Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
znowu początek?



Od dziś będę się starała pisać co zjadam i ile tego jest.do pracy przygotuję sobie jakieś produkty lub obiadek i kolację.
Leniwy poranek miałam i po 2 godzinach od wstania położyłam się ponownie i wstałam ok 10.
Teraz skończyliśmy układanie paneli w naszym wiecznie nie robionym pokoju-na razie jest ponad 1/3 zrobione,a resztę w poniedziałek zamierzamy ułożyć ewentualnie we wtorek skończyć.Pomagał nam kuzyn Romka ,bo pokój dosyć szeroki jest i we dwójkę byłoby trudniej.Po niedzieli wstawię zdjęcia.
Jestem załamana bo wczoraj miałam 108,4kg,a dziś własnym oczom nie wierzyłam-aż 110-toż to moja najwyższa waga jaką miałam
Powiedziałam sobie "dość"
Na razie z basenu zrezygnowałam z powodu pogłosek o grypie-ograniczę się na początek do tłistera tak dla rozgrzewki.

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    4 stycznia 2013, 21:32

    Bierz sie za siebie Gabi, kibicuje ci bardzo mocno :P

  • pomorzankaaaa

    pomorzankaaaa

    4 stycznia 2013, 19:06

    no Gabrysiu najwyższy czas się za siebie zabrać i to już, bo Ci na tyłek przyłożę ...