Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Foto menu - zaległości


Waga ruszyła w dół - na dzień dzisiejszy 109,2 i tak jest dobrze bo po tych wszystkich stresach i zmartwieniach jeszcze niedawno waga dobijała do 113 kg - na dal liczę na to, że do końca roku uda mi się zejść do wagi dwu cyfrowej - oby :P Widzę po sobie powoli zmiany, ubrania stają się luźniejsze, ciało powoli się zmienia - nadal trzymam się diety smacznie dopasowanej, coraz więcej rzeczy mi smakuje i częściej wracam do ulubionych przepisów :-) Foto z paręnastu dni:

1. "Mus czekoladowy" z awokado, miodu, banana z truskawkami (uwielbiam)

2.Partaszka (budyń) z truskawkami i masłem orzechowym

3.Frittata z chudą szynką, pieczarkami i szczypiorkiem

4. Chleb żytni z awokado i szynką do tego dwa jajka sadzone

5. Chleb żytni z pastą z kukurydzy, sałaty i serka śmietankowego

6. Koktajl z kiwi, jogurtu z dodatkiem miodu 

7. Makaron pełnoziarnisty z pieczarkami ("sos" z sera żółtego z odrobiną serka śmietankowego)

8. Makaron pełnoziarnisty z pomidorem, fetą i szczypiorkiem 

9. Omlet białkowy (jajka, mąką, jogurt) z truskawkami i bananem (omlet mega dobry i puszysty)

10. Ryba podsmażona na odrobinie oleju do tego duszona kapusta z cebulą, koperkiem i jogurtem ( do tego miała być jeszcze kasza ale jakoś wtedy nie miałam ochoty)

11. Schab pieczony pod pierzynką z pomidora i cebulki - do tego fasolka szparagowa i kasza bulgur (schab był smaczny - przepis do powtórzenia)

  • roogirl

    roogirl

    21 października 2017, 11:32

    Mi się wydaje, że te kanapki z awokado muszą smakować wybornie :)