Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
17 mgnień Silesii


Od kilku dni przeżywam Silesię.. Tu takie luźne wspomnienia..

 

****

"WOJTEK!! WOJTEK !! Po rogach Cię poznałam".
 Monika B.- 15 lat temu rywalizowaliśmy w Pucharze Polski w Marszach na Orientację..

 

****

"Przez was nie można nigdzie dojechać. Trzeba być p... aby biegać w taką pogodę"
Co fakt, to fakt.

 

****

"Strasznie zmarzłam. Dostanę buziaka?"
Śliczna wolontariuszka, gdzieś na trasie.


 

****
 
- To Nikiszowiec? 
- Nie to na razie podbieg na Nikiszowiec.

 

****

"Glory, glory alleluja
Ponad Wojtka nie ma... BIEGACZA"

 

Zaśpiewali mi przed metą - i tak mi się pod czaszką kołacze.

 

****

K50, wbiegając na metę: "Nigdy w życiu tak nie zmarzłam. WSZYSTKO MI ZMARZŁO. NAWET DOOOPA MI ZMARZŁA!!!"

 

****

Gorąca herbata po biegu.
- Ile posłodzić?
- CZTERY
Normalnie nie słodzę. Tym razem przesłodzona herbata była doskonała..

 

****

Bułka otrzymana na mecie, "taka domowa",  była wspaniała.

 

****

Marysieńka napisała:  "Wojtek[..] My.. maratończycy [..]"

 

****

Magda napisała:
 "przejdzie do historii jako majowy bieg okraszony śniegiem, i gdy będziecie opowiadać, że braliście w nim udział, to większość ludzi będzie robić wielkie oczy i usłyszycie: szacun, słyszałem że była masakra.
tak się rodzą legendy ;)"

 

****

Kum napisał: "znalazłem sobie nowy cel"
I wysłał link do Mistrzostw Polski w Nordic Walking..
Jego międzyczasy z Silesii (MASZEROWAŁ ze mną do 33 km) świadczą, że ma szansę być w czołówce tej dyscypliny.

 

****

-Zimno dzisiaj
-Zimno to było we wtorek w Katowicach. Maraton tam biegłem...

 

  • mate1

    mate1

    10 maja 2011, 09:20

    wszyscy co biegli w tym maratonie tak to wspominają - masakra jedno słowo. Niestety nie czuję sie jeszcze na pólmaraton truchtem może bym dobiegła pewnie bym dobiegła ale odpuszczę sobie jeszcze postanowienie mam zaliczyć półmaraton w Katowicach w pażdzierniku. Na razie poprzeczka lekko w górę 13,3 km w Rudnikach 29 maja

  • yoaannaa

    yoaannaa

    9 maja 2011, 13:25

    Ten ostatni komentarz rozłożył mnie na łopatki :) Szacunek za takie poświęcenie - wcześniej jak czytałam Twój poprzedni wpis, to pomyślałam właśnie, że ten maraton to przejdzie do historii i będę o nim różne legendy krążyły :)

  • pestka7878

    pestka7878

    9 maja 2011, 09:32

    takie wspomnienia to skarb, którego nikt nie może Ci zabrać :)