Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wieczorny raport


więc:

śniadanie: jabłko

Drugie śniadanie: 200g twarożku ze szczypiorkiem,2 kromki chleba orkiszowego

Obiad: 2 garście makaronu orkiszowego z 1 łyżeczką pesto,6 pomidorków koktajlowych,3 listki sałaty

kolacja: grejpfrut, garśc winogron

joging 3,5km,1000 półbrzuszków.

Jestem w szoku! Moja teściowa zauważyła że schudłam....naprawdę! Wyoobraźcie sobie najbardziej zakręconą i niekumatą osobę jaką znacie i pomnóżcie przez 100-to właśnie moja tesciowa hehe.

Dobranoc robaczki.

 Jutro pobutka o 4.30.

DOBRANOC PRZYSZŁE LASECZKI!