Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Miło było, ale już w domu.


Wrażenia z Londynu:

Obecnie Londyn jest tęczowo kolorowy z powodu festiwalu Pride   LGBTQ+. Fajnie to wygląda. To moja akwarela ilustrująca Regent Street. 

Korki makabryczne. Dojechać gdzieś na czas graniczy z cudem. Na szczęście nie musiałyśmy często spieszyć się.

Nie no, metro robi robotę, ale jest drogie. Tylko w pierwszy dzień jeździłyśmy metrem. Zdecydowanie wolę autobusy - te piętrowe. Jak się jedzie na górze, to co 2 minuty można mieć zawał, bo co chwilę ktoś znika pod maską 😄. No ale widać coś - i jest taniej.

Zaskoczyło mnie to, że ludzie przechodzą przez ulicę na czerwonym świetle, czasem samochody zatrzymują się i im ustępują pierwszeństwa. No u nas to by leciały mandaty!

Muzea i galerie za darmo. Super sprawa i skorzystałyśmy. Niestety wszystkiego nie zdążyłyśmy zwiedzić. Z braku czasu wybrałyśmy te najbardziej spektakularne, czyli British Museum, The National Galery (pół godziny przed zamknięciem, więc tryb ekspresowy), Tate modern i muzea historii naturalnej i science. 

Z płatnych miejsc byłyśmy w muzeum Harrego Pottera - robi wrażenie! Praktycznie cały dzień na to poszedł. Drogie, daleko, ale zdecydowanie warto. Jak ktoś lubi Harrego Pottera oczywiście. No i Madame Tussauds - figury woskowe. Byłam na tej wystawie w Sydney i spodziewałam się czegoś podobnego. Ale nie. Inne postaci, a przede wszystkim wielkie wrażenie zrobiła na nas część podziemna poświęcona przestępcom, jazda pociągiem taksówek i film 5D z bohaterami Marvella. Kilka godzin na to trzeba poświęcić. 

Niestety, nie zdążyłyśmy, więc nie byłyśmy w Tower, na Tower Bridge w środku i Greenwich. Cóż, coś trzeba zostawić na kolejny raz. Ogólnie Londyn jest piękny, bardzo klimatyczny. Może nie jest super czysty, ale też nie śmierdzący i brudny. Taki normalny. Transport zdecydowanie pieszy lub autobusowy, pod warunkiem, że się ogarnie, jak te autobusy jeżdżą, co wcale nie jest łatwe, bo ten sam autobus może jeździć kompletnie inną trasą w kolejny dzień, a w ogóle który gdzie jedzie, to wyższa szkoła jazdy. Z dumą przyznaję, że pod koniec pobytu w miarę ogarnęłyśmy jak i gdzie dojechać autobusami. 

Oczywiście trzeba było być pod Big Benem, pałacem Backingam, na tower bridge i Hyde Parku.

Kupiłam sobie kilka farb Winsor&Newton z serii profesjonalnej, bo znalazłam sklep plastyczny. No dobra, nie kilka. Trzynaście. Jeszcze nie próbowałam :)

Oprócz scenki z Regent Street namalowałam widoczek z Tajlandii i puszkę (takie było wyzwanie :) ).

Mieszkałyśmy w przyjemnym hoteliku, ale nasz pokój nie miał okna. 🙄. W prawdzie służył nam tylko do spania, ale to jednak dziwnie budzić się i nie wiedzieć, czy jest na zewnątrz jasno, czy ciemno, czy świeci słońce, czy pada deszcz. No właśnie - deszcz. Kilka razy popadał. Nawet mocno. Ale to takie showery po kilkanaście minut. Potem wychodzi słońce. 

Jedzenie drogie. Nasze odkrycie, to sklep Sainsbury's, gdzie można kupić jedzonko w promocji 3 w cenie 3,50 funta. Danie główne (np. jakaś kanapka), przekąska i picie - do wyboru. A drugim naszym odkryciem był Leon - fast food, ale zdrowy - np. ciemny ryż, dal i sałatka. Itp. 

Wodę z kranu można pić, to ważne.

Tak czy siak, Londyn lubię i wrócę tam jeszcze.

 

  • Użytkownik4253954

    Użytkownik4253954

    20 czerwca 2024, 12:00

    Londyn Ci wyszedł znakomicie! Gratuluję :)

  • Serenely

    Serenely

    20 czerwca 2024, 00:13

    Spojrzałam na puszkę - z lewej strony to jakby inspiracja antybohaterem wspomnianego Harrego P rzekłabym ;-)

    • ggeisha

      ggeisha

      20 czerwca 2024, 02:49

      :D

  • karim1

    karim1

    19 czerwca 2024, 22:53

    Bilet na komunikacje najlepiej kupic tygodniowy jest wtedy duzo tanszy i mozna jezdzic kazda komunikacja. Cena zalezy od strefy na ktore sie przemieszczacie.

    • ggeisha

      ggeisha

      20 czerwca 2024, 02:51

      No właśnie jeśli się jest cały tydzień to może taniej wyjdzie. Na kartę kredytową za dzień wychodzi 5 funtów i więcej się nie zapłaci. Za autobusy. Metro jest droższe.

  • ognik1958

    ognik1958

    19 czerwca 2024, 20:54

    Komentarz został usunięty

  • ognik1958

    ognik1958

    19 czerwca 2024, 20:24

    Komentarz został usunięty

  • ognik1958

    ognik1958

    19 czerwca 2024, 17:20

    Komentarz został usunięty

  • ognik1958

    ognik1958

    19 czerwca 2024, 15:35

    Komentarz został usunięty

  • ognik1958

    ognik1958

    19 czerwca 2024, 10:24

    Nic nie polegl bo mowie o obiektach ktore z zasady sa usttuowane rownolegle i mojemu mistrzowi rozprawianie sie z budynkami o roznym usytuowaniu byla bo juz dawno przeniusl sie na łono abrahama byla znana i to tez nam wyjasniał ....i to byla solidna lwowska s:kola i...lata praktyki nie do polegania w tej materii

    • ggeisha

      ggeisha

      19 czerwca 2024, 10:26

      No dobrze, ale po co o tym piszesz? Chcesz się czegoś przyczepuć, coś skonentować, czy tak po prostu Ci się przypomniało?

    • ognik1958

      ognik1958

      19 czerwca 2024, 11:16

      Komentarz został usunięty

    • ggeisha

      ggeisha

      19 czerwca 2024, 12:44

      Jakich obiektach?

    • Wolfshem

      Wolfshem

      19 czerwca 2024, 14:28

      A miałeś może mistrza od ortografii i języka polskiego? On się właśnie w grobie przewraca...

    • ggeisha

      ggeisha

      19 czerwca 2024, 15:55

      Nie no, ja jestem otwarta na konstruktywną krytykę. Jeśli coś mogę poprawić, żeby wyglądało lepiej, to chętnie się dowiem, co w oczy szczypie, chociaż osobiście nie odważyłabym się korygować czyjegoś dzieła, bo to sprawa autora, co i jak chciał pokazać. No ale tak czy siak nie widzę tu żadnych konkretów, tylko jakieś hejty i przechwałki. Moja guru od sztuki radzi takich ludzi obchodzić szerokim łukiem, bo nic dobrego z takiego kontaktu mi nie przyjdzie. Zatem, jeśli nie masz nic konstruktywnego do napisania, to racz wyp@#dalać z mojego pamiętnika.

    • Wolfshem

      Wolfshem

      19 czerwca 2024, 16:34

      Akurat od tego pana to ciezko sie spodziewac konstruktywnej krytyki. To, co on wypisuje, to nawet nie jest krytyka majaca na celu dowalenie komus, tylko to takie wymadrzanie sie i proba zwrocenia na siebie uwagi. Nie warto sie nawet pochylac nad jego wypocinami, gosc mawet dobrze sie nie przyjrzal Twoim pracom, jemu chodzi tylko o atencje. Najpierw wtykal wszystkim chodzenie z kijami a teraz sie bawi w krytyka sztuki.

    • ggeisha

      ggeisha

      19 czerwca 2024, 17:12

      Tak, zauważyłam. Ma potrzebę bycia ważnym. W sumie to jest mi go żal. Nieszczęśliwy mały człowieczek.

    • nuta

      nuta

      19 czerwca 2024, 23:21

      Ale się ognik odpalił....nadaje się do memów jestem architektęm ęą

    • ggeisha

      ggeisha

      20 czerwca 2024, 02:53

      Najbardziej mnie śmieszy, jak potem usuwa komentarze :D

  • ognik1958

    ognik1958

    19 czerwca 2024, 10:19

    Komentarz został usunięty

  • ognik1958

    ognik1958

    19 czerwca 2024, 10:16

    Komentarz został usunięty

  • ognik1958

    ognik1958

    19 czerwca 2024, 09:16

    Komentarz został usunięty

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    19 czerwca 2024, 07:02

    Zazdroszczę, jeszcze nie byłam na wyspach 🙈

  • PACZEK100

    PACZEK100

    19 czerwca 2024, 06:37

    Zawsze chciałam się przejechać tym piętrowym autobusem!

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    19 czerwca 2024, 05:19

    Lubię takie wyjazdy, gdy się jedzie i robi i ogląda co chce. Też bym jeździła tymi autobusami, cały dzień, tak dla samego jeżdżenia:))

    • ggeisha

      ggeisha

      19 czerwca 2024, 17:13

      Fajna sprawa. Uwielbiam takie wyjazdy. Chodzenie, jeżdżenie, gubienie się, a potem odnajdywanie :)