Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jest ok
10 kwietnia 2013
Czuję się lepiej. Zażywam fitolizynę i furaginę. Pęcherz się poprawił a co do nerki. To nie jest to taki ból o jakim pisała Kajaczka. Być może nadwyrężyłam plecy. Powoli poćwiczyłam Skalpel. W razie bólu przerwałabym natychmiast. Nie było takiej potrzeby na szczęście. jest ok.Dziękuję za wsparcie.
Martynka155
11 kwietnia 2013, 13:03Koniecznie dołóż sobie jeszcze Vitaminę c dla zakwaszenia środowiska. No i kuruj się, kuruj!
svana
10 kwietnia 2013, 19:18nie pisze wszystkiego co jem dochodzi bulka tarta do kalafiora + serek do pieczywa + rzodkiewka+ olej itp sprawdzam na kalkulatorze dokładnie na stronie ile wazy i wychodzi od 1200 do 1500 kcl i tak od paru dni :)
svana
10 kwietnia 2013, 18:59no i pięknie ,bo ja z moją rwą kulszowa mam nadal problem :( pozdrawiam:):)