Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
lato
13 lipca 2013
Zjadłam na obiadek rybę w panierce, szpinak i kalafior. Pycha. Pod wieczór może się skuszę na nogi i pośladki z Mel B. Po wczorajszym bolą mnie uda. Pogoda kiepska.Mam nowy wykrój na bluzkę , możę trochę poudaję ,że szyję.
magma007
13 lipca 2013, 16:36mniam, mniam :-)