Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mój jadłospis


Żeby nie było głosów, że się głodzę itd. mój jadłospis:

Śniadanie:

2 ciastka bambusowe

jabłko

kefir

herbata

II śniadanie

jakiś owoc albo sałatka z rybą bez dressignu

Obiad

Sałatka z grzankami z mięskiem albo zupa albo domowe spaghetti 

Podwieczorek 

2 ciastka bambusowe albo kanapka z warzywami albo serek wiejski albo kefir

Kolacja

Sałatka ta sama co na obiad albo ryba z grilla z warzywami albo kanapka z wędliną i warzywami

i woda woda woda.... raz dziennie kawa zielona kilka razy herbaty ziołowe...

  • ConejoBlanco

    ConejoBlanco

    24 października 2014, 08:59

    Jak na taką wagę to JEST głodówka. Poza tym ciastka bambusowe na śniadanie? Serio? Co za absurd, a można by chleb żytni zjeść...

    • ar1es1

      ar1es1

      24 października 2014, 09:14

      Nie przetłumaczysz, uwierz mi...

    • Glancusia

      Glancusia

      26 października 2014, 14:59

      No taką mam dietę i tak mi kazali, to tak jem. Do dietetyka poszłam, a nie do jakiegoś szarlatana. Zresztą mam za dużą wagę na ciężkie treningi typu skakanka itd. Po 2 godzinnym spacerze bolą mnie kolana, więc nie wszystko mogę i nie spalę tak dużo jak Wy. Jem chleb żytni, ale ile można. Dali te ciastka i zamiast tego chleba zjem te ciastka.Nie wiem obczajcie przepisy Naturehouse idźcie na wizytę dopiero potem komentujcie

    • adele8

      adele8

      26 października 2014, 17:55

      co z tego, że od dietetyka taka "dieta". Przecież wiadomo, że większość daje diety z zaniżoną kalorycznością żeby efekty pojawiły się szybciej. Straszne, bo przy takiej wadze ostatnie czego potrzebujesz to rozwalony metabolizm... Kpina a nie dieta, nawet przy spacerach jako jedynej aktywności.

  • ar1es1

    ar1es1

    23 października 2014, 21:36

    Niestety ale każda dieta poniżej PPM to głodówka nie ma znaczenia że Ty nie odczuwasz głodu. Po prostu organizm nie dostaje energii nawet na podstawowe czynności. Niestety dietetycy często takie diety układają aby klient mial jojo i wrócił do nich po kolejną dietę-aby mieć jak najdłużej pieniądze. ..

    • Glancusia

      Glancusia

      24 października 2014, 02:15

      NO jak się po diecie żre pizze i słodycze, to masz jojo :P Jak się zmieni nawyki na całe życie, to nie :P

    • ar1es1

      ar1es1

      24 października 2014, 09:17

      Komentarz został usunięty

    • ar1es1

      ar1es1

      24 października 2014, 09:25

      Ja nawet odchudzając się jadłam sporadycznie ciasto, fast foody i majonez...Ale dzięki temu nie mam napadów na "zakazane"ani podczas odchudzania ani po.PPM zmniejsza się wraz z chudnieciem i gdy teraz jesz 1300-1500 kcal to ile zamierzasz jeść ważąc o 20kg mniej?? Z czego wtedy obetniesz kcal, zastanawialas się nad tym?

    • Glancusia

      Glancusia

      26 października 2014, 18:00

      Tia, bo ja nie mam co w życiu robić tylko myśleć o żarciu. A to pieprzenie o jojo jest u ludzi, którzy po dwóch miechach zmniejszonej kaloryczności rzucają się na czipsy -.-

  • Glancusia

    Glancusia

    23 października 2014, 19:55

    Staram się... Dzisiaj miałam szkolenie, Tak to jem równo co 3 godziny, ale dzisiaj miałam raz poślizg 4 godziny, dlatego kolację zjadłam o 17.30 No i niestety było mi zimno i zjadłam zupę i bigos z kapusty kiszonej eh... nie lubię szkoleń....

  • kala1212

    kala1212

    23 października 2014, 19:52

    Ładne menu :)