Co za bieda!!!!!! Zaczęłam sesję i bardzo mi z tym źle. Nie nauczyłam się prawie nic na kolosa i nie wiem jak zdałam. Zobaczę jutro. Czuję się fatalnie i wgl nie mam ochoty pisać tej cholernej magisterki :<<<
Jeszcze mam szczękościsk i wyglądam jak niedorozwinięty chomik :<<<
Ledwie mieści mi się łyżka z ustach i nie mam pojęcia jak mi się otworzy mój otwór gębowy na zdjęcie szwów :<<
Jestem na diecie kaszkowo-kisielkowej z zupą i schudłam jakieś 4 kilo....
Nie polecam takiej diety, bo jak widzę zwykłą kanapkę z sałatą ślinię się jak głupia, bo bym zjadła, ale cóż jak nie mogę przez ranę i przez mój szczękościsk. Dzisiaj za to nie sepleniłam co cieszy i zjadłam pierwsze rozgotowane jarzynki....
Czuję się jak za stare niemowlę :<<<
ZNAJDŹ RÓŻNICĘ xDDD
dalmatynkaa
30 kwietnia 2016, 13:54witam ja też mam szczękosk i ćwicze szczekę
pysia_pysiowa
26 stycznia 2016, 11:47hahaha przepraszam ale rozbawiłaś mnie tym "buła face" :D trzymaj się!
Glancusia
26 stycznia 2016, 16:31Buła face jest zajebista :D Przypominanie kajzerki jest nawet zabawne i seplenienie też ale do czasu xDD BO cała rodzina się ze mnie śmiała, a mój mąż idealnie mnie przedrzeźniał xDD
screwdriver
25 stycznia 2016, 21:53ja nie zamierzam ósemek usuwać i nie wiem co z tego wyniknie jeszcze :D
Glancusia
26 stycznia 2016, 16:32Jak Ci się mieszczą to odpuść usuwanie. Mój mąż i moja mama mają ósemki do tej pory i żyją. Nie mieli problemów z nimi tyle, że dłużej czyszczą zęby, bo one lubią się psuć :<
klaudiaankakk
25 stycznia 2016, 21:37oj biedactwo :( ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)
road_to_55
25 stycznia 2016, 19:32O mamo! Ja mam 4 ósemki do usunięcia... Ciągle to odwlekam, bo kto pójdzie za mnie do pracy :(
Glancusia
26 stycznia 2016, 11:155 dni praktycznie jest wyjętych z życia i bardzo ciężko się pracuje, bo boli. Przez ten czas nie wolno też dźwigać :<
Niesia92
25 stycznia 2016, 19:12jakbym widziała siebie 2 miesiące temu. Mam nadzieję, że Cię chociaż nie boli tak jak mnie:)
Glancusia
26 stycznia 2016, 11:16No bolało, ale teraz jest lepiej :)
jamay
25 stycznia 2016, 19:08Trzeba przecierpieć i mieć z głowy. Trzymam kciuki bidulo :*
paauulinaa
25 stycznia 2016, 18:57Łączę się w bólu :) Za kilka dni będzie po wszystkim :)
Sunniva89
25 stycznia 2016, 18:36tez nie mam ochoty pisac tej cholernej pracy dyplomowej.... a Tobie zycze powrotu do zdrowia!
Glancusia
25 stycznia 2016, 18:40Dziękuję :*