Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jaka kawa OMFG!Jaka sesja super!!!


No muszę się pochwalić, że normalnie pobiłam rekord mojej zajebistości. Otóż na ketonalu, z tą cholerną ósemką zdałam jakiś masakryczny test kolos z historii teatru współczesnego z wynikiem 5.0 i punktacja 96/100, przy czym wszyscy mieli ściągi oprócz 3 osób w tym mnie xDDD

Oczywiście na koniec 5,0 i banan na twarzy, bo profesorka stwierdziła że da mi dwa xDD takie tam śmieszki xDDDD

I normalnie aż se poszłam na kawę, ale taką najwypaśniejszą na świecie. Ludzieeee co to była za kawa!!! Jak to mówi food emperor normalnie jakbym dała tę kawę Putinowi, to by nawet tego KRYMU nie chciał, tylko by rurkę suchą zjadł.

Wzięłam taką  tiramisu, z taką delikatną bitą śmietanką, osadzoną na ubitej piance z mleka i ta bita śmietanka tak dryfowała sobie na wierzchu. Posypana była takimi kruszonymi ciasteczkami OREO i polana takim sosem czekoladowym. Jak wzięło się z wierzchu tę śmietankę, to ciasteczka rozpływały się na języku i dawały taki czekoladowo-gorzki smaczek, ze smakiem kawy, ale przewagą czekolady, a jednocześnie wesoło chrupały!

Boże taka kawa.... Jak ja w ogóle kocham kawę! Jakby mi kazali wybrać ostatni posiłek przed śmiercią, to bym poprosiła wielką latte z bitą śmietaną i tymi ciastkami i taką muffinkę z kremem budyniowym. I mogłabym umrzeć <3 <3 <3 <3 

Codziennie piję chyba z 3 kawy a najlepszym prezentem na ślub jaki dostałam to był ... zgadnijcie xDD TAAAK ekspres do kawy!!!

Jak będę w ciąży to znajdę kawę bezkofeinową i będę ją piła aż do porodu! Po porodzie też chcę kawę i jak będę karmiła to też kawę xDDD

Raz dzięki kawie dostałam 5 z polskiego, Serio xDDD Czytaliśmy Pana Tadeusza i jako że kocham fragment o kawiarce i parzonej przez nią kawie <ciekawe dlaczego?xDDD> i znałam go prawie na pamięć <ach ta śmietanka> to zaczęłam z panią od polskiego rozprawiać nad cudownością kawy i w czym się ją najlepiej pije :D I dostałam plusa za aktywność, a potem piątkę na koniec roku :D

Tak kawa zmienia życie kochani! Bo teraz jestem na polonistyce :D

Póki co cieszę się z tego, że tyle już za mną sesji i że mam już w swoim dorobku 6 piąteczek :D I to takich uczciwych! Bez ściągania! 

Wiecie? Aż sobie kawy zrobię! <3

  • jeden

    jeden

    26 stycznia 2016, 20:22

    Też lubię kawę, ze względu na kofeinke :D

  • Nejtiri

    Nejtiri

    26 stycznia 2016, 19:46

    hahaha, prawdziwy z Ciebie kawosz :) Rowniez kocham kawe.. zreszta kto by nie lubil. ;) Gratuluje 5teczki z zaliczenia!

    • Glancusia

      Glancusia

      26 stycznia 2016, 21:39

      Dzięki <3 Kawa najlepsza!!!

  • xwxexrxoxnxixkxa

    xwxexrxoxnxixkxa

    26 stycznia 2016, 18:23

    Tak ja tez uwielbiam kawki ale nie sypana z sypanej jedynie peeling :-* mrrr wtedy w lazience pachnie jak w kawiarni A to juz mozna gratulowac ciazy?ja jade w sobote do pl moze po drodze wstapie na kawe do mc cafe

    • Glancusia

      Glancusia

      26 stycznia 2016, 19:17

      Jeszcze nie, chyba że spożywczej :D Ale że już wiek mam jaki mam powoli godzę się na to, że kiedyś się rozmnożę i rozpanosze na tym padole :D

  • Magiczna_Niewiasta

    Magiczna_Niewiasta

    26 stycznia 2016, 17:52

    Oj a ja nie znosze kawy, sam jej zapach mnie odpycha. Jak czasem się ze znajomymi spotykamy "na kawe" to ja biorę sobie gorącą czekolade. W życiu wypiłam dwie kawy, i nigdy więcej nie chce tego powtórzyć :D

    • Magiczna_Niewiasta

      Magiczna_Niewiasta

      26 stycznia 2016, 17:52

      A i gratulacje pięknej oceny! :D

    • Glancusia

      Glancusia

      26 stycznia 2016, 19:18

      Nie rozumiem, ale szanuję :D Nie mogłabyś ze mną mieszkać, bo u mnie zapach kawy 24 h na dobę jest, bo czasem parzę jedną za drugą :D

    • Magiczna_Niewiasta

      Magiczna_Niewiasta

      26 stycznia 2016, 19:29

      W moim domu rodzinnym też często występowała, więc może to stąd :)

    • Glancusia

      Glancusia

      26 stycznia 2016, 19:40

      Nom może, bo ja znowu nienawidzę bawarki, a często ją rodzice pili. Za to lubię masala tea, niby bawarka ale inna. :D

  • bozena89nz

    bozena89nz

    26 stycznia 2016, 17:43

    Równiez uwielbiam kawę, piłam trzy, często cztery na dzień. Teraz ograniczam sie do jednej dziennie. Na początku b yło ciężko ale teraz potrafie sie bez niej obejść

  • donnala

    donnala

    26 stycznia 2016, 17:03

    Też kocham kawę, piję dwie dziennie, ale max do godz. 16, jakbym wypiła teraz to mogę zapomnieć o przespanej nocy :D

    • Glancusia

      Glancusia

      26 stycznia 2016, 17:06

      Ja to nie patrzę na porę dnia ani nocy, bo i tak jestem suseł to zasnę wszędzie i na stojąco :D Ale ważne, żeby znać swój organizm, bo faktycznie podnosić sobie ciśnienie sztucznie przed spaniem to nie jest mądre xD