Tak. Skończył się drugi tydzień diety i chyba dobrze idzie....odpukać w niemalowane.... 4kg poszło jeszcze "tylko" 28 taaa no nic na tą chwilę jestem dobrej myśli. Od dzisiaj wprowadzam ćwiczenia 3x w tygodniu /pn, śr, pt/ na orbitreku. Powoli, powoli zmieniam moje życie...może tym razem się uda