Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pokusy z paczki :((((((


Witajcie kochane !!! Znajduję się wlasnie w dziwnym miejsciu, otóż jestem z moim nieślubnym i szwagrem na nocnych polowach węgorza, czy czegoś tam rybowatego :) Zabrałam ze sobą laptoka, co by im nie marudzić. A, że robię za kierowcę i nie mogę wciągnąć choć by lampeczki wina, to zabrałam blueconnecta i jestem z wami myślami i wpisami ;) Dzisiaj przyznam się bez bicia mam dzień węglowodanowy. Wtryniłam kawałek jeden pizzy, kromkę pieczywa czosnkowego i uwaga, uwaga - czipsy !!!! Fujjjjjj !!!! Do tej pory mi się odbijają czkawką i wyrzutem sumienia. Ochydztwa tłuste z paczki świecącej !!! A tak pięknie zaczynałam dzień, kanapeczką razową z łososiem i ogórkiem małosolnym. No cóż, chyba ten urlop już mi w głowie miesza, ta wolność, i brak lodówki z pracy pełnej świerzych warzywek i kurczaczka z grilla. Ale dzisiaj mój szwagros walnął mi komplement, że chyba schudłam... i to wręcz dość znacząco... I tak !!! Mówcie mi tak jeszcze !!!  Właśnie to mnie motywuje do działania, a nie spoczywania na laurach. Że widać efekty, więc będą jeszcze lepsze !!! Dam radę, pojawi mi się to 5 z przodu, powiedzcie dziewczyny, że jesteśmy na tyle silne, żeby nie dać się pokusom !

Siły na dzień jutrzejszy dziewuszki, bateria pada więc żegnam się z plaży na naszej zasyfiałej Odrze ;)))

  • Malim

    Malim

    21 lipca 2011, 23:37

    jak tam połowy? uwielbiam jeździc na ryby:P nawet zrobiłam w tym roku kartę wędkarką:Ppozdrawiam i zapraszam do znajomych

  • maria83

    maria83

    21 lipca 2011, 19:04

    Oj, tak, jesteśmy silne, "STOP" boczkom, oponkom i tłuszczykowi, który lubi sobie spocząć tam gdzie nie ma :) Nie ma nic przyjemniejszego, jak facet prawiący komplementy - niekoniecznie Nasz własny :) Buziole :)

  • NarvanaNirvana

    NarvanaNirvana

    20 lipca 2011, 11:54

    na pewno się pojawi, mam nadzieję, że coś złowili, bo rybki są zdrowe i dobre na diecie (poza dietą też). I pomyśleć, że w sierpniu, przez 2 tygodnie też będę zmuszona do przebywania z rybowatymi, których nawet nie zjem, bo mój chłopak łowi w jednym bajorze, a potem wrzuca do drugiego (od razu zaznaczę żadne kłusownictwo bo oba bajora są jego, na jego działce). Pozdrawiam :)

  • Daria200

    Daria200

    19 lipca 2011, 22:39

    Pojawi się na pewno z taką motywacją wszystko jest możliwe..:) Trzymam kciuki.:)