Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 178


Dziś kruciutko,  bo ledwo co widzę na oczy i podczas usypiania starszej juz odleciałam. Mąż nie dawno mnie obudził. Dieta przestrzegana , a ćwiczenia podst. i ABS wykonane. Mial być rowerek ale nie da rady. 

Natomiast co do mlodej. Dziś o dziwo lekka paprawa z rana kaszel juz tak jej nie męczył.  Oddech miała nadal plytrzy i przy oddychaniu chrobotała. Szpital na razie nas ominął dostała jeszcze dodatkowe 3 inhalacje czyli w sumie na dzień inhaluje ją wsumie od dzisiaj  6 razy. Dwie inhalacje nebudem , trzy z berodualem i jedna z samej soli.  Starsza tez ma 3 inhalacje więc mój sprzet chodzi na najwyższych obrotach. Mam nadzieję , że wytrzyma. Inhalacje pomagają już na wieczor mloda zaczęła normalnie oddychać.

Moje menu na dziś obejmowalo:

Śniadanie: twarożek wiejski z avokado i orzechami doprawiony pieprzem + kromka chleba 

Śniadanie2: jablko i 5 truskawek ( w trakcie zakupów)

Obiad: ryż na mleku z orzechami i miodem

Podwieczorek: szklanka maślanki z wiurkami gorzkiej czekolady ( dwie starte kostki)

Kolacja kasza kuskus z serkiem wiejskim, groszkiem,rzodkiewką, ogorkiem i orzechami . Doprawione solą i pieprzem.

Idę spać , bo ledwo co widzę . Dobranoc

  • justagg

    justagg

    28 czerwca 2019, 05:25

    Fajnie, ze jest poprawa. Chodzi za mna bialy ser. Takiego z awokado jeszcze nie jadlam i te orzechy! Fajnie wyglada

    • Gosia288

      Gosia288

      28 czerwca 2019, 08:06

      Ja tez się z tego cieszę. Zwlaszcza , że jak teraz śpi to juz zupelnie normalnie oddycha i w nocy tylko raz sie obudziła. A co do śniadanka. Polecam :) serek wiejski 200g avokado 1/4 szt orzechy wloskie jak masz cale to 3 szt lub ok. 16g. Doprawic pieprzem. Zawsze cos innego :)