Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 263


Córcia  na zabieg juz wyruszyła o 9 rano. Ale oczywiscie nie odbylo sie bez problemów. Nie mogli jej wybudzic. Na szczęscie wszystko sie dobrze skonczylo a  my zostaniemy w szpitalu do poniedzialku na obserwacji. Takze dostanę skierowanie do neurologa pod wzgledem padaczki. Wiec mi dzisiaj rece opadly do samej podlogi. Ale chyba po malu zaczynam sie przyzwyczajac , ze gdzie sie nie ruszymy to wymyslają jej to coraz nowsze choroby. 😒

Ale ogolnie cora po przebudzeniu jeszcze odsypiala do 13 a potem jak niby nigdy nic zaczela sobie grac w gry i przez caly dzien nie uslyszalam ani jednego slowa ze cos ja boli i nie zobaczylam ani jednej lezki. Wyglada tak jakby wcale nie miala zabiegu. Tylko jest strasznie glodna bo suma sumarum dzis na posilki miala dwa razy po 3 kromki angielki z maslem tylko bez skorki i jeden serek waniliowy z tubki.  Dziś caly dzień siedzimy w pokoju , bo po zabiegu nie moglysmy sie nigdzie ruszyc. Wiec polowa dnia spedzona na graniu w gry, bajkach  z telefonu bo na salach nie ma tv, oraz malowaniu , rysowaniu i nudzeniu się. 

Ja tez dzisiaj posilkami nie blyszczałam:

Śniadanie: banan kawa 3w1

Śniadanie2: kawa 3w1 

Obiad: kawa 3w1 i jogurt naturalny 180g

Podwieczorek: skórki po 3 kromkach angielkich

Kolacja : kanapka z salatką z grzybami lisnera.

Aktywność  zerowa. Choc jak dostalam informację że nie mogą wybudzić mi corki to taki skok adrenaliny mialam że przeplyw krwi w żyłach taki szybki był i serce tak waliło że od razu czulam się jakby ze mnie z 5kg zeszlo. 

Wiec wogole dzień wrazeń mialam od rana a potem przez reszte dnia dochodzilam do siebie i osfajalam sie z myslą ze corka moze mieć padaczkę.

Wiecej juz nie smęce. 

Mam nadzieje ze u was dzień byl o wiele przyjemniejszy. 

Pa.

  • onserwuje_inspiruje

    onserwuje_inspiruje

    20 września 2019, 23:25

    Nie ma co się martwić na zas tym bardziej, że powodem problemów z wybudzeniem może być zła dawka znieczulenia (co się niestety często zdarza). Bądź dobrej myśli i nie martw się na zapas, bo niczemu to nie służy :)

    • Gosia288

      Gosia288

      21 września 2019, 10:22

      No ja wiem no ale chyba musieli miec jakies podstawy aby od razu sugerowac padaczke, chyba tak z czapy sobie nie rzucili i jakies podloze do tego mieli. No sama nie wiem . Ale poczekam do wizyty u neurologa i co on powie. Ale to i tak nie zmienia faktu ze teraz mysl bedzie chodzic po glowie non stop.