Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rok i 30 dni


Kolejny dzień za mną.  Wszystko prawie według diety ( zrobiłam małe odstepstwo) i ćwiczenia zaliczone. 😊. 

Dziś miałam dodatkowo jedną buziulkę pod opieką i szczerze nie odczułam tego 😁. Młodziutka  bawiła się ( zwłaszcza ze starszą) bez konfliktowo. Zero sprzeczek, kłótni  itp. A siedziała u nas od 7.30 do 18.  Ile radości umie dziecku dać brokat😊. Obie z moją do obiadu z malymi przerwami na inne zabawy prawie caly czas sie nim bawily. A to najpierw na kartkach rysowaly rysunki potem kontury poprawiały klejem i na niego sypaly brokatem, a jak klej  się znudził to wruch poszły farby  i znów brokat. Wiec tak do 14 były artystkami 😁.  Potem w ruch poszedł odkurzacz a dziewczynki bawiły się co chwila w coś innego. Ale ogolnie nie musiałam im wymyślać zajęć. Razem jedynie zrobilyśmy ciasto. Miałam jeszcze jogurtowe w proszku ( zawsze wychodzi obojętnie jak się je robi) , przygotowałam wszystkie składniki a dziewczynki miały frajdę nawet najmłodsza. Rozłożyłam się z tym wszystkim na podłodze wiec kazda miala dostep. Ja dzialałam z miksdrem ( z pomocą  najmlodszej) ,  a one dodawały po kolei wszystkie wczesniej przygotowane składniki. A na koniec w trzy wsypały jabłka i mieszały oraz wyłożyły ciasto na blachę z moją lekką pomocą. Po prostu miały frajdę zwłaszcza najmlodsza😁. 

I tak minął mi dzionek 😊

A co do mebelków może nie są jakieś szczególne ale w koncu są:

- wiatrołap nie taki mały ale zarazem  mały że nawet dobrze zdjęcia nie mogłam zrobic. Pójdą na szafkę jeszcze poduchy i spokojnie pupą przy zdejmowaniu i zakładaniu butów bedzie można klapnąć. A poduchy oczywiście jeszcze troche orzywią to wnętrze😁 , bo narazie tak sobie wygląda.  No i jest jeszcze do odmalowania. Musze zakupic nowe dywaniki oraz maty do szafek i jeszcze wymyślić coś na przeciwległą ścianę aby tak surowo nie było. Może jakaś fototapeta , albo zdjecie lub zdjecia dziewczynek w dużych  ramach?  Muszę jeszcze poglowkować 🤔🙂 . Ogólnie chciałabym wymyśleć  coś takiego na czym nie będzie widać poodbijanych paluchów (jak wiadomo zgroza w kazdym domu jak są dzieci).Niby mamy tam zmywalną farbę, ale to nie daje rady.  Moze wy macie jakies sprawdzone patenty lub pomysły ? 😊

A tu moje schowanko, z którego jestem dumna. Takie malutkie wąziutkie a tyle się zmieściło

Jeszcze koło butów  mam miejsce aby  wcisnąć  mały wąski kosz na brudne ciuchy żeby jednoczesnie drzwiczki do pralki normalnie się otwierały  😊 i schowanko bedzie wpełni wyposażone. 

I jeszcze szczelina pod schodami😊

Moje menu:

Śniadanie: kasza jaglana z kakao i bananem ( mleko 1szkl., kasza jaglana40g- 3 lyzki, kakao 2 łyżeczki, miód łyżeczka, banan szt)

Śniadanie2: jogurt naturalny 150g  z jabłkiem 170gi kawaleczkami cytryny ok 20g

Obiad: szaszłyki z kurczaka i ryż pełnoziarnisty z carry -to co wczoraj 

Podwieczorek : i tu nastąpiło małe odstępstwo od diety , bo dziewczynki nie pozwoliły mi abym nie spróbowała. Wiec zamiast cammberta z orzechami zjadłam kawalek ciasta które zrobilyśmy i wypilam kawkę rozpuszczoną z mlekiem. 

Kolacja: kanapki ( 1i 1/2chlebka, masełko, sałata , wędlina 3 plasterki i pomidor ok 90g)

Aktywność:

- trening z vitalii 

- rowerek stacjonarny 13km interwał  

 Oczywiście nie wyrobiłam się z wpisem przed północną  , ale dzisiaj się rozpisalam😋

Jutro wizyta u  lekarza z młodszą. W dzień nie kasłała, może z dwa razy, a teraz  przed spaniem i w nocy normalnie się zakasluje suchym kaszlem, aż tak silnym , że tak się dławi jakby miała zaraz z wymiotować a z nosa nic nie mogę wyciągnąć .  Tak ją dusi.  Zobaczymy co powie lekarz. Sądzę że jednak ma zapalenie oskrzeli. 😒

Starsza na tomiast pomalutku z tego wychodzi jeszcze suchy kaszel jest ale sporadyczny i nocne napady zakaslywania minęły. 

Dobrze , zmykam spać już 3h. A mlodej przeszedł napad. Idę w kimke, bo może znów niedlugo będę miała z tego tytułu pobudkę. 

Pa.

  • justagg

    justagg

    31 stycznia 2020, 18:20

    Fajnie pomyslowo no i bedzie latwo porzadek utrzymać

    • Gosia288

      Gosia288

      31 stycznia 2020, 21:01

      Dokładnie. W koncu mąż będzie miał ciuchy robocze w jednym miejscu i nie będę już słuchać prawie codziennie " kochanie a dzie są moje kalesony ? Czy wybrałaś kamizelkę? Itp.

  • agape81

    agape81

    31 stycznia 2020, 09:58

    Każda przestrzeń wykorzystana. Super.

    • Gosia288

      Gosia288

      31 stycznia 2020, 10:12

      Lubię funkcjonalne pomieszczenia. 🙂 Meblościanka nie jest w pełni funkcjonalna ale mąż taką chciał więc już mu ustapilam . W koncu na jakieś kompromisy trzeba pójść. ☺ Ja jeszcze na górze nad wieszakami zrobiła bym poleczke aby trzymać tam parasolki i lyzkę do butow. Ale coś wymyślę. Może kupię jakiś dizajnerski koszyk i przymocuje do ściany przy meblosciance. 🙂