na kolacyjkę zupka mleczna z lanymi kluseczkami i łyzką otrąb....No i tez grzesznie...lodzik śmietankowy:( ale za to dużo rowerka, przez cały dzień przeszło 2 godziny.... ćwiczenia na brzuch, nogi i pośladki no i ostre porządki....Zobaczymy co pokaże waga w poniedziałek...Byle nie brakło mi sił i motywacji w walce o szczuplejszą, zdrowsza mnie.... Pozdrawiam. trzymajcie kciuki
Samantinka
18 sierpnia 2010, 22:28kiedys ogladałam program w którym mówili że lody śmietankowe można jeść, nawet codziennie po jednej gałce, także nie ma sie czym dołować. pozdrawiam