Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...koniec odchudzania


dawno mnie nie bylo...
zle sie czulam no i poszlam w koncu do doktora, bo znow okres mi sie spoznil...
jestem w ciazy... 10 tydzien... Koniec odchudzania... koniec marzec o powrocie do pracy...
Moze sie ciesze, gosia nie bedzie jedynaczka, ale boje sie ... jak to wszysto ze soba pogodze.pozdrawiam wszystkich i zycze sukcesow
  • redusia1

    redusia1

    4 listopada 2010, 17:39

    Serdecznie gratuluję i trzymam kciuki za Dzidzię, mam nadzieję, że nie znikniesz z Vitalli i będziesz opisywać jak tam brzusio rośnie, a potem będziemy zrzucać razem kilogramy dalej jak urodzisz.

  • kathy00

    kathy00

    4 listopada 2010, 15:09

    Nie martw sie wszystko sie ulozy. Jak moja starsza cora miala roczek zaszlam w ciaze z druga. Teraz mlodsza ma 2 i pol roku swietnie sie razem bawia, bardzo sie kochaja a ja wkoncu wzielam sie za siebie. Zobaczysz wszystko bedzie dobrze.

  • puszkowaty

    puszkowaty

    3 listopada 2010, 22:30

    Superrr !! Gratuluje;) Na prace i odchudzanie będzie jeszcze czas!!

  • poprostuja99

    poprostuja99

    3 listopada 2010, 18:14

    gratulacje !!

  • adriana100

    adriana100

    3 listopada 2010, 17:59

    Dbaj o Was. Pozdrawiam!!!!

  • ewuka111

    ewuka111

    3 listopada 2010, 17:06

    gratuluje ;*

  • larkin

    larkin

    3 listopada 2010, 17:02

    Dasz radę ;***

  • moniq1989

    moniq1989

    3 listopada 2010, 16:47

    Gratulacje kochana! Pogodzisz wszystko wierzę w Ciebie!:) Trzymaj się, buźka;*