Do mojego slubu zostalo 89 dni waga porazajace 73.5 ;( Jestem zalamana nie wpierniczam jak nie wiem co i to nie mozliwe by w jeden dzien przytyc 1.2 czuje ze zatrzymuje mi sie od 2 dni woda nie ogarniam. Dzis wzorowo
sn 1,5 kajzerki z salami plus gorzka kawa z mlekiem (okolo 450?)
obiad mielony z pieca ziemniak kapusta (okolo 300?malo bylo)
podwieczorek pol jogurtu naturalnego pol banana i pol kiwi i pomarancza(ok 200?)
niecala kajzerka wielozbozowa z serem i salami plus zbozowy baton ( corka ze mna jadla bulke z serem wiec mysle kolo 250+120?)
plus 1,5l wody
okolo 1300-1400
cw 2h spaceru i troche dywanowek .
virginia87
3 grudnia 2013, 09:49nie mam płytki ani linku. ściągnęłam z chomikuj.pl całe nagranie oryginalne i z tym ćwiczę. a fotki będą ale porównawcze po 10godz :) tylko, że nie mam zdjęć z przed 1 godz bo miał mi aparat przyjść i coś go nie ma :( a telefonem to nnie ma sensu bo coś się sprzeciwił i nie chce robić ładnych zdjęć :(
ewela22.ewelina
3 grudnia 2013, 00:42Weź się w garść jeszcze masz chwilę by to zmienić:)
virginia87
2 grudnia 2013, 23:21ale się nie poddawaj :) woda zejdzie i kg z wagi razem z nią :)
Integra
2 grudnia 2013, 21:53bez stresu :) bo to też hamuje odchudzanko :) uśmiech i wiara w siebie :)
klaudiaankakk
2 grudnia 2013, 21:48walcz, to tylko 89 dni a np. zdjęcia będą na całe życie!
Rakietka
2 grudnia 2013, 21:23Nie poddawaj się ;)