Cóż niestety zapomniałam napisać, że przez te moje grzeszki i szaleństwa minionego tygodnia w tym tygodniu niestety 0,2 kg w górę, ale paska nie zmieniam dla motywacji, by szybko powrócić do wagi z niego.... od jutra z powrotem na dobre tory wracam, bo już ostatnio sama siebie wkurzam miłego wieczorku!!!
adaciow
21 lutego 2010, 21:52zaraz zrzucisz te 200 gram gosiuniu31!!!