Jak ten czas leci.... Dziś byłam na wizycie u lekarza i dowiedziałam się, że prawdopodobnie dzidzia już szykuje się na świat, mam brać w związku z tym No-Spę... W związku z czym jutro jedziemy z małżem na zakupy, muszę kupić sobie długi ciepły szlafrok i jakieś koszule nocna rozpinane. Poza tym raczej wszystko mam, jeszcze tylko kosmetyki dla dzidzi. Wczoraj brakująca reszta zakupiona. aha tylko jeszcze fotelik samochodowy został, trzeba go zamówić i pewnie chwilę poczekać.... ale już wybrany, więc nie jest źle.
Cóż to trzeba poważnie brać się za pranie ciuszków, bo tego jeszcze nie zaczęłam, bo ciągle coś i czasu brak..... idę zaraz nastawić naszą zmienioną pościel i jak mi miejsca starczy na powieszenie to załąduję dzisiaj jedną pralkę, a jak nie to jutro, bo dziś zaczęłam grzać w domciu bo zimno,więc rzeczy będą szybciej schnąć.
Pokój dla Małej w każdym razie gotowy, domek wysprzątany, więc przynajmniej pod tym względem jestem gotowa tylko, żebym zdążyła pozałatwiać moje bankowe sprawy, a to jeszcze może troszkę potrwać......
Idę więc nastawić pralkę.... pa pa!!!
obs23
20 października 2010, 11:06powodzenia i lekkiego porodu zycze:)