mam troszkę luzu więc spiszę co zjadłam i co planuję, żeby nie zapomnieć
I śniadanie:
mała mandarynka - 15 kcal
5 łyżek płatków owsianych - 188 kcal
szklanka mleka 2% - 125 kcal
inka z mlekiem - 35 kcal
II śniadanie:
troszkę ponad pół pomelo (tak się ułamało) 700 g (!) - 266 kcal
jogurt boncreme kokosowo - migdałowy 250g - 354 kcal
w planie:
obiad:
stimeria Hortex risotto tricolore - 246 kcal
berlinka - 150 kcal
podwieczorek:
banan - 175 kcal
kiwi - 56
200 g kefiru - 88 kcal
kolacja:
kromka chleba fitness - 75 kcal
serek ostrowia ok. 10 g - 25 kcal
liść sałaty i plaster pomidora - 10 kcal
200 g kefiru - 88 kcal
na chwilę obecną wychodzi więc: 1896 kcal trochę sporo, nie spodziewałam się, że pomelo aż tyle mi wyjdzie (hihi), ale to wciąż ponad 500 kcal mniej niż moje zapotrzebowanie, więc nie pójdzie mi w boczki.
Na dzisiejszy wieczór w planie są ćwiczenia - orbitrek plus dywanówki. Ale zobaczymy, czy mnie dzieciaki nie wykończą
zmykam, pa pa