Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestem wielka, czyli bilans środy cz. 2


uzupełniam bilansik o ruch czyli:
orbi 40 min - 420 kcal (! ) plus 24 min gimnastyki (hantle, brzuszki, nóżki i rozciąganie) - 112 kcal; razem - 522 kcal spalone - aż nie mogę uwierzyć
bilans dnia wczorajszego - 683 kcal

dzisiaj aerobik hip hip hurra!
a dziś wieczorem nic nie robię, tylko "manikir", bo moje ręce wołają o pomstę do nieba, z resztą nogom też przydałby się "pedikir" to może machnę oba....łącznie z lakierem
jutro jeszcze fryzjer, małż ma urodziny, prezent już dostał, to zrobię mu obiad niespodziankę, makaron chiński. otworzyli w naszej wsi nowy supermarket, to pojadę jutro z młodą oblukać i kupię boczniaki, bo resztę do tego mam...
jutro małż ma akurat wolne, jedzie z młodym do szpitala na badania i zobaczymy, kiedy zabieg, czy w sobotę (oby), czy w poniedziałek..... na razie się trzyma, choć nos jakby zatkany......
denerwuję się tym zabiegiem, tym bardziej, że mnie tam z nimi nie będzie, bo nie ma co z młodą zrobić...... ale przecież będzie dobrze, oni tam hurtem rozbią takie zabiegi.... w zeszłym roku też się denerwowałam i było ok to teraz też będzie....

ach.... miłego dnia!!!!

  • kamasutra1977

    kamasutra1977

    16 czerwca 2011, 08:05

    No, jesteś wielka!!