Dzisiaj mija 1 tydzień diety. Schudłam 1 kg. Niby ok ale zmagam się cały czas. Najgorszy jest stres, zawsze go zajadam. Drugi dzień zmieniam dietę. Niby zdrowo ale za dużo. Nie mogę skupić się na rozliczeniu tylko myślę o jedzeniu. Jutro drugi tydzień zaczynam. Postawiłam sobie wyzwanie w miesiąc 1200min ćwiczeń. Zobaczymy czy to wykonam. z reguły bliźniaki mają słomiany zapał. Za tydzień zdam relację z diety i wyzwania oraz wagi.
dorotamala02
4 października 2015, 17:31Piękny sukces! Jesteś dzielna,wiem jakie to trudne,ale zobaczysz że z czasem będzie łatwiej.Spróbuj rozmawiać ze sobą(taka afirmacja) że nie jesteś wcale głodna,dobrze wyglądasz,dasz radę sobie poradzić.To naprawdę działa i bardzo pomaga .Ekstra wyzwanie,ćwicz Terminatorko.Pozdrawiam i trzymam kciuki.