Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Dzień 12/13.
24 czerwca 2012
Weekend... Gorąc, skwar, duchota... Dwa dni bez ćwiczeń i z bardzo lekką dietą. Wczoraj jedynie wpadło kilka ciastek i chipsów, bo byliśmy u znajomych grać w Monopoly :)))
Poniedziałek... Trzeba wrócić na normalne tory, ma być chłodniej.