Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 30. || Wracam do gry!


Mam za soba ciezki okres zwiazany ze sprawami osobistymi, wiec nie robilam wpisow, bo nie bylo czym sie chwalic. Nie zawalilam diety, ale nic nie cwiczylam.

Dzis za to wzorowo: dieta i cwiczenia ;) Jest tak goraco, ze doszlam do wniosku, iz lepsze 10 minut dywanowek, niz nic. Mam taki swoj miks przysiadow, brzuszkow, cwiczeni na nogi/dupe, pompek. Kilka minut, a juz czuje miesnie i leje sie ze mnie pot :D Lubie to!

Sniadanie: covrig, suszone sliwki
II sniadanie: 2 lyzki masla orzechowego <3
Lunch: golabek, 2 kromki chleba pelnoziarnistego
Podwieczorek: arbuz <3
Kolacja: kromka chleba pelnoziarnistego, tunczyk w oleju roslinnym (z wody nie bylo w dwoch sklepach )