Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 4/ byle do przodu


Cześć!
Dziś już znacznie lepiej niż wczoraj. Mam nowy plan. Stwierdziłam, że będę liczyć kalorie. Jak na razie wyznaczam sobie limit do 1600. Miało być 1500, ale stwierdziłam, że przy moim wzroście nie będzie to chyba żadną przesadą. Mam nadzieję, że tak będzie  mi łatwiej. Ale jestem styrana. Byłam dziś na korkach do 17.30 i nie mam na nic siły. Jutro jeszcze lepiej, bo mam biologię od 18 do 20. Pomiędzy lekcjami a korkami idę z przyjaciółką na kawę. Cieszę się, czasem dobrze się wygadać. Zwłaszcza teraz, kiedy nie jest mi łatwo. Generalnie czwartek i piątek to dni, w które mnie praktycznie nie ma w domu. Dlatego z ćwiczeniami krucho, bo dopiero przed chwilą skończyłam odrabiać lekcje.


 Wszędzie za to chodzę pieszo. I tym sposobem zaliczyłam dziś 4 spacerki po ok.20 min + zrobiłam przed chwilą 8 min abs i kilka ćwiczeń na pośladki. A zjadłam:

1) serek wiejski + banan (350)
2) jogurt light ze zbożami (150)
3) duża kanapka + activia do picia + 3 daktyle (650)
4) gotowana pierś kurczaka + kawałek marynowanej cukinii + 2 cienkie wafle ryżowe z serkiem (300)
razem ok. 1450 kcal

W ogóle to odkryłam pewien sposób na zaspokojenie chęci na słodkie. Zjadam kilka daktyli i jakoś daję radę. W końcu lepsze to niż batonik ;p. No i poczułam dziś wiosnę po raz pierwszy. Gdy wracałam do domu (a mieszkam na wsi) słyszałam przelatujące kaczki :D!


  • rroja

    rroja

    28 lutego 2013, 23:54

    och, napisałam Ci dłuższy komentarz, ale coś się z nim stało... więc powtórzę. co do menu: opis "duża kanapka" niewiele mówi... opisuj dokładnie, to będzie wiadomo, czy jest okej ;) jak dla mnie za mało warzyw! i ten serek na waflach ryżowych niepotrzebny. i zrezygnuj z jogurtów typu activia - to sam cukier. już lepiej do naturalnego dodać jakieś bakalie. powodzenia:)

  • rroja

    rroja

    28 lutego 2013, 23:52

    wiosna!

  • GMP1991

    GMP1991

    28 lutego 2013, 23:20

    1600 to dobrze :] o tak u mnie tż zawitałą a wnet na długo zagości :] aż ją lato nie przegoni hehe

  • Anaa0

    Anaa0

    28 lutego 2013, 23:06

    * lepiej

  • Anaa0

    Anaa0

    28 lutego 2013, 23:05

    Zyczę powodzenia w realizowaniu planu :) oh wiem jak to jest jak wraca się do domu ledwo żywym i nie ma kompletnie energii na ćwiczenia, ale wiosna sama w sobie dodaje trochę pary więc powinno być loepiej kiedy tylko słońce na stałe zagości na naszym nieboskłonie ;) Trzymaj się

  • aannxx

    aannxx

    28 lutego 2013, 22:35

    Dzisiaj było czuć wiosnę;)

  • Mkiris

    Mkiris

    28 lutego 2013, 22:33

    1600 to dobry wynik :). Ogólnie suszone owoce pomagają przy chęci na słodkie :). Fajne menu. Powodzenia.