Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Masakra...jaaaaaaaaa....


Cos niesamowitego normalnie dzis było!!! 
Było nie fajne:). A jednoczesnie było bardzo fajnie:))).
 Zrobiłam to moje Tiramisu i zaprosiłam siostrę i brata z rodzinami:). Kupiłam delicje i wafelki dla dzieci i do kawki dla gosci, położyłam jeszcze te czekoladki które dzieci dostały kiedys. Goscie też nie przyszli z pustymi rękami. Po chwili na stole znalazły się jeszcze kolejne delicje, pierniczki w lukrze i w czekoladzie, ciasteczka miodowe z słoneczniku. 
...i co?
Poczęstowałam ich moim dietetycznym Tiramisu....smakowało:)
Ja zjadłam z nimi kawałeczek jeden na podwieczorek i drugi zaliczając kolację i nic więcej innego:)))) ....faaaajnie się teraz czuję:). 
A jutro kolejne pomiary:). Ciekawe.... mam nadzieję ze choć trochę będzie mi to jutro wynagrodzone:))).

1,5lwody+ 1kawa+1 herbata.
Sniadanko; musli z mlekiem
obiad 1 danie; 150ml zupki pieczarkowej.
obiad 2 danie ;rybka po grecku sama,.
podwieczorek ;malutki kawałeczek Tiramisu
kolacja ;malutki kawałeczek Tiramisu.

Wiem że nie wygląda dzis to za bardzo dietetycznie:), bo zupka na rosołku, no i ta rybka,  ale zjadłam takie małe porcje i staram się trzymać ok. 2 godzi między posiłkami ,tak że myslę ze będzie spoko:) ...no i nie złamalam ani jednego swojego postanowienia:)


+ 200 brzuszków 
25km rowerka


DZIEŃ 15=
15 dzień woda zaliczona
14 dzień bez słodyczy
14 dzień bez białego pieczywa
15 dzień ćwiczenia zaliczone
8 dzień bez białego cukru
:))


Moja wirtualna podróż...

Pokaż dookoła Polski na większej mapie
  • ewkunia

    ewkunia

    17 stycznia 2011, 09:57

    Świetnie, że się nie złamałaś!!! I na pewno Twoje wysiłki będą wynagrodzone. Trzymam kciuki! :))