Tak, dzis wyjątkowo byłam grzeczna:).
Mimo że moje pomiary mnie nie zachwyciły , to działam dalej. Zdaję sobie sprawę że skoro tyle czasu hodowałam te paskudne kilogramy to w miesiąc je nie zgubię... więc działamy, co nie?:)
A oto tabelka moja:)
1,5l wody+1kawa+ i herbata
Sniadanko; musli z mlekiem
2 sniadanie; dietetyczne tiramisu
obiadek; Ryż + warzywka; cebulkę i groszek podsmażyłam na łyżeczce oliwy z oliwek i wodzie z różnymi przyprawami i koperkiem + naturalny jogurt /pare łyżek/
Podwieczorek;Tiramisu
Kolacja; serek mały lekki+ otręby+ pokrojone jabłuszko+ odrobina brązowego cukru
200brzuszków
28km rowerkiem
Dzis dojechałam do Szczawnicy:) Ładnie tam...
Pokonałam kolejne 60,8km /2184kcal/. Teraz jadę do Nowego Targu, przede mną 38,2km.
Już mam przejechane 18km, to może jutro już tam dojadę:)
Spokojnej nocy Wszystkim życzę:))
DZIEŃ 16=
16 dzień woda zaliczona
15 dzień bez słodyczy
15 dzień bez białego pieczywa
16 dzień ćwiczenia zaliczone
9 dzień bez białego cukru
:))
Moja wirtualna podróż...
Pokaż dookoła Polski na większej mapie
ewkunia
18 stycznia 2011, 21:10Przede wszystkim gratuluję!!! Świetne wyniki w tabelce i podsumowanie 16 dni. :))) Tylko tak dalej!! Brawo!
ewakatarzyna
18 stycznia 2011, 08:06Tabelka wygląda imponująco. Trzymam kciuki za dalsze wyniki.
myangel
18 stycznia 2011, 00:37o jak ladnie;) to zwiedzaj, Polska jest piekna;) ja sobie tez taka trase wyznaczylam, z tym ze po europie, teraz jade do pragi 910km :) heh :) Powodzenia!
smutasekCZYLIja
18 stycznia 2011, 00:36świetne wyniki i jedzonko apetycznie wygląda, pozdrawiam