DZIĘKUJĘ!!!
Dziś kolejny dzień emocji...ja chyba wysiądę...ale dziś bardzo pozytywne emocje.
Myślalam ze rozładuję troche tego napięcia na siatce:) a tam takie matrixy :)) leciały ze hej! Nie sądziłam że jeszcze tyle mogę:)))). Adrenalina że masakra... buzia mnie od śmiechu boli... normalnie bajka...
Jedzonko dziś urozmaicone,ale wszystko z umiarem.
Woda zaliczona
Śniadanie; płatki z mlekiem
obiadek; ziemniaczki, jajko sadzone i sos czosnkowy na jogurcie.
podwieczorek; kilka herbatników
kolacja; kawałek pizzy i chlebek żytni chrupki.
Ćwiczenia;
Siatkówka 1godz.
Brzuszki 300
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za wsparcie:)
Dobranoc:))
malicka5
14 kwietnia 2011, 23:59Już się udało. A będzie jeszcze lepiej. Mniej.