Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ja już nic nie rozumiem:)


Dziś kolejny dzień przesunęłam paseczek o kolejne 100g:))) Zwykle przy @ważyłam wiecej a tu masz... dziś ostatni dzień @ ... Ciekawe co teraz będzie sie działo:))).  bo w sobotę na imprezę idę więc może być różnie potem;).  A zamierzam jeść to na co będę miała ochotę ale z umiarem, czyli normalnie a nie tak jak wcześniej bywało:).


Dzis woda zaliczona
Śniadanko; Chlebek żytni z serkiem żółtym
Obiadek ;100 ml zupki. A na drugie chyba 6 pierożków ruskich robionych.
Kolacja ; żytni z jajecznicą


Ćwiczenia;
Rowerek 10km
Brzuszki 300
Total gym 100

Lodów dziś nie było choć okazję miałam i powód by poprawić sobie humor, ale wyszło by na to że zaraz po lodach zjadłabym obiad więc je sobie darowałam...  Uwielbiam lody,ale jak już je jem to staram się liczyć je jako posiłek i nie jeść nic 2 godz. przed i po nich. ....staram sie:)


  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    2 lipca 2011, 07:16

    Super, idź i baw się dobrze. Przecież nie samą dietą człowiek żyje. Lody, mogłabym jeść trzy razy dziennie na główne posiłki. Nie robię tego z wiadomych powodów. Pozdrawiam.

  • mundziu

    mundziu

    2 lipca 2011, 06:58

    też je uwielbiam... nawet mogłabym inne słodkie zastąpić tylko lodami :))