hmmm 16 marca - to urodziny mojego syna! :) Byłam dziś na basenie - boże - woda lodowata po awarii... ale przepłynęłam 50 długości! Za nieco ponad godzinę siatka... A wczoraj 3 pączki, zero zero aerobiku za to była wycieczka do Krakowa całą rodzinką - kino, pop-corn, park wodny.... Waga poszła w góe 0,4 kg :(
A Vitaliowa Madzia choruje :(
Basik72
17 lutego 2012, 17:46hmmm 16 marca - to urodziny mojego syna! :) Byłam dziś na basenie - boże - woda lodowata po awarii... ale przepłynęłam 50 długości! Za nieco ponad godzinę siatka... A wczoraj 3 pączki, zero zero aerobiku za to była wycieczka do Krakowa całą rodzinką - kino, pop-corn, park wodny.... Waga poszła w góe 0,4 kg :( A Vitaliowa Madzia choruje :(
savelianka
17 lutego 2012, 17:36to może do Wielkanocy???
mundziu
17 lutego 2012, 15:16ja z chleba nie rezygnuję :))) tylko słodycze, nie można wszystkiego odstawić :))