Będę odliczać aż nie nawalę:))). A jak nawalę to zacznę od nowa...a to wstyd będzie nawalić:)
Zbieram się do biegania tylko zastanawiam się jak to tym razem zrobić zeby mi znowu bioderka nie wysiadły...
START---waga 73!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
29.lipiec- rower w terenie 30km. +basen
30.lipiec- spacer -godzina. Hula hop-300obrotów.
Jedzonko-zamiast mięsko usmażyć to sobie ugotowałam :)
cdn.
Spokojnej nocy:)
ivonek77
31 lipca 2012, 23:33Do dziela bez odliczania wtórnego ! :)
marii1955
31 lipca 2012, 22:07Pracujemy nad sobą całe życie . Życzę powodzenia - próbuj !!!!!!!!!! AŻ DO SKUTKU . Pozdrawiam.
lwica1982
31 lipca 2012, 11:233maj sie ;) dasz rade koffana:)
mundziu
31 lipca 2012, 08:06Po prostu zacznij od szybkiego chodzenia, przyzwyczjaj powoli biodra do dynamicznych ruchów :)
Ajlona
30 lipca 2012, 23:30Dla mnie też te dni to nowe wyzwania, zmiana sposobu żywienia. Powodzenia w boju!!!