Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
17 styczeń- 6 postanowienie:)



Raczej słodyczy nie jem, ale jeśli już będę miała zjeść to tak żeby spalić:)))... zwykle mnie kuszą wieczorem, wiec pewnie ich zbyt wiele nie zjem:))))...Jeden dzień daję sobie oczywiście luzu, choć mam nadzieję że tak jak w tym tygodniu nie będę go wykorzystywać.:)

A dzisiaj;
1- Obiadek- Łosoś i brokuł na parze + sos pieczarkowy podbity mlekiem i mąką pełnoziarnistą. Było bardzo sycące..

2- ćwiczenia; Platforma wibracyjna+ rowerek stacjonarny 5km. +brzuszki mix-200 + ciężarki 3kg -100.

3-zaliczone
4-zaliczone
5-zaliczone
6-od jutra.


Właśnie wziełam udział w Skoleniu internetowym na żywo Mateusza Grzesiaka /Psychologa i Coacha pt. "7 najważniejszych zasad komunikacji." Polecam, bardzo ciekawe.


Spokojnej nocy:)))
  • marii1955

    marii1955

    17 stycznia 2013, 23:10

    Masz rację z tymi słodyczami . Ochota na nie dopada mnie głównie na wieczór - oczywiście nie jem , ale Ty wymyśliłaś to świetnie - do 13 . Jesteś tak świetnie zorganizowana . Ja ostatnio nawet jak coś sobie zaplanuję to sprawy z zewnątrz mi przeszkodzą i tak dzień za dniem. Podziwiam i serdecznie pozdrawiam :)))

  • malicka5

    malicka5

    17 stycznia 2013, 22:28

    Waga spada, czyli jesteś na dobrej drodze.