coś mi nie idzie to odchudzanie :( czuję że to przez brak motywacji, ciągle sobie odpuszczam, odkładam na od jutra, od poniedziałku :(
ale mam nadzieję że już w tym tygodniu ruszę naprawdę, dzisiaj i jutro jestem cały dzień poza domem, wtedy nie potrafię trzymac diety, ale środa będzie dobra na godzinę 0 ;) zrobię wtedy pomiary i zaktualizuję pasek, póki co ostatni tydzień był walką o nie objadanie się, mąż był w domu a wtedy jest mi naprawdę trudno :(
póki co robię remanenty zdrowotne, robię badania od gina i przymierzam się do ustalenia terminu zabiegu pozbycia się mięśniaków :( poza tym mam termin na mammografię ( mam nadzieję że zmiany sa całkowicie nieszkodliwe ), ciężko w tym roku dostać się do lekarza, ciezko wypisać leki na receptę, ciężko dostać się do specjalisty, ciężko uzyskać zaświadczenie od specjalisty o przebiegu leczenia, wszystko to ciężko, a organizm niestety coraz trudniej sobie radzi z niektórymi problemami :(
wogóle jest mi ciężko, to nie depresja ale dół głęboki z którego próbuję się jakoś wydostać :( no ale takie życie, czasem górka a czasem dołek ;)
trzymcie się dietowo i cieplutko :)
Spychala1953
14 lutego 2012, 19:05Grazia to wskakuj na tą górkę. Jakby co to Cię podsadzę. Buziak
sevenred
14 lutego 2012, 15:11Wędrówka po lekarzach to prawdziwa droga przez mękę - nawet ci do tej pory w miarę dostępni, teraz zasłaniają się przepisami , druczkami itp Trzeba po prostu być zdrowym, czego nam obu życzę :)
Karampuk
14 lutego 2012, 11:26moze szukaj po róznych poradniach, bo naprawde sa duze róznice w terminach oczekiwania, zdrówka:*
Spychala1953
13 lutego 2012, 21:54Najtrudniej jest zaskoczyć, a potem to już jakoś leci. Życzę zdrówka i nie wpadaj w doły bo szkoda życia. Buziak
dziejka
13 lutego 2012, 21:23życzę dużo cierpliwości w sprawach zdrowotności.Czasem górka, czasem dołek ,a ja czekam na wierzchołek he,he.Powodzenia