Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
9.05.12

miałam złą noc, najpierw nie umiałam usnąć, zasnęłam chyba po 1, potem obudziłam się o 4 bo musiałam iść do WC, potem znowu nie umiałam usnąć, ostatni raz pamiętam 5.30, potem przed 7 obudziła mnie śmieciarka, znowu usnęłam, i obudziłam się po 10 miałam plany na dzisiaj ( min. zacząć szyć ), ale zadzwonił tata że zgubił albo mu ukradli kartkę płatniczą, musiałam mu ja zastrzec, umówiliśmy się że pojadę z nim do banku żeby sprawdzić stan konta oraz zamówić nową kartę, zadzwonili z pracy że jest sprawa którą musiałam się zająć, dopiero potem pojechałam z tatą do banku, załatwianie tam formalności i wizyta w drugim banku żeby założyć tam drugie konto z lokatą dla taty, wszystko ponad 2 godziny, wizyta w domu, szybki obiad, i jazda do pracy żeby dokończyć sprawę, w drodze powrotnej jeszcze zahaczyłam o sklep ( kupiłam poza spożywką fajną torbę plażową, zestaw 2 ładnych kubków termicznych- jeden przyda się latem na chłodne napoje , dwie koszulki bawełniane, nowy fartuch kuchenny ) i powrót do domu o 19 wystarczyło tylko czasu na ćwiczenia i nic więcej , ale ćwiczenia zaliczone, 45 min. rowerka i tyle samo ćwiczeń na ręce i ramiona
poza tym waga rano pokazała 76,7 może to tylko większe wypróżnienie ale i tak cieszy, ale pasek zmieniam w sobotę poza tym świnka nakarmiona
tak więc dobra passa trwa
jutro będzie trudny dzień dietowo bo mam szkolenie a tam karmię tylko słodkim, ale mam plan, wezmę ze sobą zdrową przekąskę i mam nadzieję na nic się nie skusić, może się uda zaraz po szkoleniu jadę do lekarza, dopiero teraz pasowało mi się umówić w pracowni chorób sutka żeby potwierdzić że wszystko ok , a że wszystko potrwa pewnie do 17 muszę wziąć również kanapki żeby nie zjeść czegoś niezdrowego
dzisiaj już nie mam czasu do was pozaglądać ale jutro pozaglądam napewno

  • graziasz1961

    graziasz1961

    14 maja 2012, 07:39

    O jej, ale ty masz napięty dzień ,wszystko w biegu.Ja też lubię jak dzień mam zajęty.A co nocnych wybudzeń to u mnie to trwa już bardzo długo ,a najgorsze ,że potem rano człowiek czuje się jak po przepracowanej nocy,Wiem coś o tym bo ponad 20 lat pracowałam w takim układzie. Podziwiam Twoją dyscyplinę w ćwiczeniach.Narka

  • sevenred

    sevenred

    10 maja 2012, 11:05

    Intensywnie ale znalazłaś czas na ćwiczenia :) Gratuluje spadku!

  • agnes315

    agnes315

    10 maja 2012, 08:48

    A ja przeniosłam konto do m-banku i wszystko teraz mogę zrobić przez internet: od sprawdzenia stanu konta i robienia przelewów do zastrzeżenia karty, czy założenia lokaty i jeszcze nic za to nie płacę :) Ja też dzisiaj źle spałam, nie dość, że głupoty mi się śniły, to jeszcze chodziłam siku dwa razy i co chwila się budziłam. Co najdziwniejsze obudziłam się wyspana! Buziaki

  • kitkatka

    kitkatka

    10 maja 2012, 00:01

    Ja mam takie wszystkie noce od 17 lat. Najważniejsze, że spada. Waga. Fartuch kuchenny wywołał we mnie dreszcze. Mam obsesje nienawiści. predzj założę szlafrok. Wychodzę z założenia, że normalny człowiek musi mieć fobie i nałogi. Pozdrówka

  • malgosiach.2

    malgosiach.2

    9 maja 2012, 22:29

    Fajnie, ze Ci dobrze idzie:) Widac u Ciebie mnostwo energii! I tak trzymac!

  • izulka710

    izulka710

    9 maja 2012, 22:27

    Planujesz jedzonko na następny dzień to super:))Wytrwałości na jutrzejszy dzień i wszystkiego dobrego:))