witam moje panie
waga w sobotę karnie pokazała 75,9 co pozwoliło zmienić pasek, niestety weekend nie był u mnie dietetyczny, wpadło troche słodkiego, co cholera waga od razu uwzględniła ale kolejne dni są po to żeby to naprawić
dzisiaj póki co ok, i oby dzień tak się też skończył, kupiłam dzisiaj koszyk truskawek i będe się nimi objadać planuję też ruch późnym popołudniem, co i ile opiszę później, później też pozaglądam do waszych pamiętniczków
minkaaa
5 czerwca 2012, 09:12Waga potrafi być okrutna-a truskawki miałam kupić dzisiaj na bazarze ale właśnie zaczęło padać to się w deszcz na zakupy nie pcham.;))
sevenred
4 czerwca 2012, 20:01Fajny spadek :) Zazdroszczę tych truskawek, bo jak mam czas do sklepu zaglądnąć, to już wyprzedane :/
agnes315
4 czerwca 2012, 20:00po ile u Ciebie truskawki? U mnie niżej 10 zł za kilo nie schodzą i jak tu chuść na truskawkach, nie stać mnie :(( Buziaki
Karampuk
4 czerwca 2012, 19:24ja tez ci.agle obzeram sie truskawkami, niestety nie tylko nimi
izulka710
4 czerwca 2012, 15:16Ja też dzisiaj dopadłam truskawy!!!!!!!! Mniam....smacznego:)
Martaa91
4 czerwca 2012, 14:54nie jest tak żle kochana :) ;* miłego dnia
gzemela
4 czerwca 2012, 14:42Ten weekend też zgrzeszyłam, ale mam mocne postanowienie poprawy ;)
deepgreen
4 czerwca 2012, 14:35Truskawki wspomagaja odchudzanie ( o ile nie sa z cukrem i bita smietana:-)A te france to wszystko zauwaza..U mnie "tylko" 200g mieszanki wedlowskiej i kilo wiecej na wadze-no gdzie sens i logika????