bardzo złą noc miałam, budziłam się często, raz mi było zimno a raz za gorąco, koty się rozłożyły w łóżku tak że nie umiałam ruszyć nogą ani kołdry podciągnąć, a nad ranem zaczęły mi się jakieś bzdury horrrendalne śnić, że w mieszkaniu obok mieszka Agata Buzek, i że tak kręca ni to film ni to teatr, jakiś kurdupel nieznany z twarzy to był jakiś znany polski reżyser młodego pokolenia, a potemcoś jeszcze głupszego co pamiętałam zaraz po przebudzeniu, ale już zapomniałam waga uparcie pokazuje 75,2, strasznie ten widok cieszy moje oczy i az strach bierze że to sen który skończy się już może jutro czy pojutrze od wczoraj piję znowy yerba mate, ale piję 1 kubek, większych sensacji nie było, poza tym że chodzę do WC 3 razy dziennie i robię na miękko ale nie na luźno ( sorry jeśli kogoś zniesmaczyłam ), aż postanowiłam podzielić się herbatą ( mam luzem 1/3 opakowania 500 g, bo nie wszystko weszło do puszki ) z koleżanką, jutro się z nią widzę, ona ma problemy z zaparciami od wielu, wielu lat, mówi że nic nie pomaga, że maślanki i kefiry nic nie dały, że błonnik też nic nie dał, ale z moich obserwacji wynika że ona je zdecydowanie za mało warzyw ( a wogóle je naprawde malutko ), a żeby błonnik pomagał a nie zapierał dodatkowo to trzeba duuuuzo pić a ona raczej średnio, no to może yerba mate rozwiąże jej problem
wczoraj kupiłam olejej rokitnikowy i czekam na dostawę, przy okazji zamówiłąm orzechy piorące bo niedawno oglądałam program "pani gadżet" na tvn style gdzie było min. o orzechach piorących, że rewelacyje, że idealne dla dzieci i alergików, że octowy aromat można zagłuszyć odrobiną olejku zapachowego dodanego do płukania, że roztwór świetny własciwie do wszystkiego, do mycia blatów kuchennych, i sprzątania i nawet do podłóg dobry, a cena bardzo przystępna a orzechy wydajne, więc postanowiłam spróbować już się chyba zorientowałyście że ja lubię próbować nowe rzeczy i nowych rzeczy, zwyczajnie jestem ciekawa, a jak coś się nie sprawdzi to trudno, w końcu nie wszystko złoto .... wczoraj wieczorem zaczęłam czytać książkę z biblioteki, co prawda szybko usnęłam ale dzisiaj zaraz po przebudzeniu tez trochę poczytałam, coś bardzo w guście Chmielewskiej ale też na jej poziomie a nie marna podróbka, tytuł "pogryziona przez wiewiórki" Katarzyny Byzia, fankom Chmielewskiej polecam
w końcu wydrukowałam z Groupona karnet na fitness ( na 2 miesiące mam w mieście obok, taki sam jak Karampuk ), i mam zamiar go uruchomić, jeszcze w tym tygodniu, jutro już nie dam rady bo pracuję popołudniu a wcześniej umówiłam się z koleżanką a potem idę na ostatni zabieg depilacji IPL-em ( nawiasem mówiąc, stwierdzam że pod pachami włoski odrastają w bardzo małej ilości a okolica bikini też jest bardziej "łyso", nie jest to pewnie koniec z depilacją , szczególnie bikini, ale kolejne kilka zabiegów zrobię sobie może jesienią albo i zimą, jak trafię kolejnego groupona ), ale środę i czwartek mam wolne, więc mam zamiar poszaleć i bardzo ładnie się pokazać w armii ćwiczących
dzisiaj już nakarmiłam świnkę bo napewno nie zjem słodkiego, nawet mnie szczegółnie nie kusi jak waga tak ładnie współpracuje
izulka710
17 lipca 2012, 14:38Masz rację,jak waga współpracuje to nawet człowieka nie kusi do słodkiego:))Pozdrawiam!
selena111
17 lipca 2012, 05:17Chyba ostatniej nocy nad Świonami były jakieś opary . Ja śniłam że zabiłam z synem jego kolegę ( notabene bardzo fajnego chłopaka ) zawinęłam jego zwłoki w dywan i dałam na szafę po czym zastanawiałam się gdzie je ukryć.Do teraz mam takie uczucie niepokoju. Ps też jestem ze Świętochłowic , tylko przy logowaniu nie chciały mi się wklepać , cały czas mi wybijało więc stanęło na Katowicach.
kitkatka
16 lipca 2012, 23:21Mnie się kilka dni temu śniło, że z Angeliną Joli byłyśmy w wielkiej przyjaźni. A ja jej nie znoszę. Tak jak Ty dzisiejszej nocy to ja śpię od 20 lat. Marzy mi sie takie spanie całą noc i bez budzenia się. Jak wypróbujesz te orzechy to napisz opinię. Mnie yerba za mocno paszczę wykręcała. Taka parzona oczywiście według tradycyjnej recepruty czyli działająca jak narkotyk. Pozdrówka
beata2345
16 lipca 2012, 22:37Dzisiejsza noc i u mnie była kiepska. Poszłam spać około północy a obudziłam się o 3,40 i nie spałam ze 2 godziny a potem o mały włos nie zaspałam do pracy. Obudziłam się 8,50 a o 9 otwieramy. Więc biegiem bramy otwierać poleciałam a potem dopiero śniadanko i toaleta.
Envi40
16 lipca 2012, 21:56Hej! jeeej, trochę się pogubiłam - orzechy piorące??:))) Musze poczytać twój pamiętnik, bo widzę ciekawe rzeczy się tu dzieją. Na początek - zazdroszczę baaardzo kotów śpiących w łóżku!!!
sevenred
16 lipca 2012, 21:30No może nie do końca "bezruch" ale na intensywne ćwiczenia przyjdzie mi chwile poczekać :/ Eh, często ślinię się na fitnesowe grupony ale zwykle są w klubach, do których przez pół miasta musiałabym dojeżdżać :/
gzemela
16 lipca 2012, 19:48Fajne sny miałaś :) Ta Agata Buzek, to chyba po "Rewersie":) Co do depilacji IPL-em, to miałam już kilka zabiegów z groupona i tak średnio na jeża jestem zadowolona. Mam jeszcze jeden karnet, to wykorzystam go na jesień.
dziejka
16 lipca 2012, 19:46dla samej siebie też nie chciało by mi się piec. Pierwszy placek już na wykończeniu,ale trochę rozdałam ,sasiadowi i mojej mamie.Przed chwilą wyjęłam drugi w całości pojedzie z mężem jutro rano do pracy.Wczoraj zaczęłam czytać Gwałt Chmielewskiej ,ale też mi oko spadło.Pozdrawiam
agnes315
16 lipca 2012, 18:42no to widzę, że dzisiaj coś w nocy chyba w powietrzu wisiało, bo wiele z nas i moich znajomych a nawet siostra mówią to samo: głupie sny i budzenie się co chwila. Za to jest nadzieja, że dzisiejsza noc będzie cała przespana, skoro niewyspane jesteśmy :) Muszę kupić tą yerba mate, bo ja też mam zaparcia non stop ale jak znam życie, to na mnie i to nie podziała. Miłej reszty dnia i spokojnej nocy :) Buźka
kasperito
16 lipca 2012, 18:40a moja świnka wczoraj i dziś jest na diecie:). Ciekawa jestem tych orzechów piorących, dawno o nich słyszałam ale jeszcze nie zakupiłam, podziel się opinią jak już troszkę popierzesz:) Buziaki śle
iness7776
16 lipca 2012, 18:26U mnie noc też nie była najepsza :( również koszmary nocne, ale u mnie to raczej spowodowane gorączką, która na dzisiaj na szczęście przechodzi. Na mnie bardzo dobrze działa herbata zielona, ale tylko liściasta. Polecam :))