wczorajsze prasowanie odłożone dzisiaj na pewno go nie ruszę, chce iśc wieczorem do fitness klubu, a i muszę przygotowac wklad do bigosu ( czytaj pokroić i przesmażyć boczek, kiełbase, cebulę, mięsa ) bo obiecałam męzowi że zrobię, a to zajmie trochę czasu, kapustę też trzeba poszatkowac i wstawić do gotowania, poza tym chciałam jakies okno umyć przed wieczorem
chciałam się z wami podzielić ciekawymi rzeczami wyczytanymi w aktualnym numerze Super Linii
dla chodzących polecam stronę www.walkandmore.pl , można planować trasy, sprawdzać przebyty dystans itp
ciekawy artykuł pod znaczącym tytułem "od diet się tyje" i wyjatki z artykułu: "najnowsze badania australijskich naukowców wykazały że jest tez inny czynnnik ( dotyczy jojo ): "Jeszcze rok po zakończeniu diety organizm wytwarza dużą ilość hormonów odpowiedzialnych za uczucie głodu. Gdy naukowcy przebadali poziom hormonów odpowiedzialnych za apetyt i poczucie sytości, okazało się że jest on jeszcze wyższy niż przed rozpoczęciem kuracji odchudzającej" i dalej "warto wiedzieć że po upływie jednego tygodnia stosowania jednostronnej lub zbyt niskoenergetycznej diety spowalnia się nasz metabolizm a przemiana materii u osoby 20-letniej jest mniej więcej taka jak u 70-letniej", "Warto pamietać, że kazda kolejna próba odchudzania, która kończy się jojo sprawia że następna dieta będzie mniej skuteczna. Wybierając niewłaściwą dietę nie tylko skazujemy się na doraźną porażke, ale także zmniejszamy swoje szanse na przyszłość. Pozornie błahy i często występujący efekt jojo jest w niewielkim stopniu uwarunkowany ponownym rozrostem komórek tluszczowych. Jak się okazuje,w pierwszej fazie ponownego tycia wcale nie dochodzi do wypełnienia sie opróżnionych komórek tluszczowych, ale do bardzo szybkiego wytwarzania zupełnie nowych, które następnie razem z istniejącymi komórkami efektywnie powiększają swoje rozmiary..... a jak wiadomo raz utworzonych komórek tłuszczowych nie można już zgubić. Tak więc każda nie przemyślana kuracja odchudzająca pozostawia w spadku kolejną prcję niezniszczalnych komórek. Przez lata sądzono że nowe komórki tłuszczowe mogą powstawac jedynie w okresie dzieciństwa i dorastania. Dzisiaj już wiemy, że do przyrostu nowych komórek tłuszczowych może dojść w każdym wieku, a czynnikiem szczególnie temu sprzyjających jest efekt jojo"
Przerażające prawda, same sobie gotujemy ten los odchudzając się w sposób nie przemyślany i bez stałych zmian w nawykach żywieniowych
dni bez słodyczy: 63/133
ananana
6 października 2012, 10:34Czytałam już o tym jojo. Poraziło mnie to, bo ja mam sporo takich wyskoków za sobą. Już się z nich wyleczyłam, no ale pewnie za późno. Schudnąć na pewno się da, tylko trzeba będzie więcej energii w to włożyć. Zmiany żywieniowe wprowadzam powoli, ale nie wiem, czy tak się do końca da. Staram się na razie jeść kolacje białkowe. Ale jak się nie zje porządnego posiłku przed wysiłkiem, to potem jest bardzo ciężko nie rzucić się na węglowodany. Fajnie idą Ci ćwiczonka. Pozdrawiam :)
CoMaKota
27 września 2012, 08:07w jakiej kondycji jest nasza sluzba zdrowia to wiemy..:( na szczescie korzystam z prywatnej poki firma za to placi ale jak widac tez bywa roznie. na szczescie maksymalnie na wizyte u specjalisty czekam 7 dni a nie tak jak w publicznej sluzbie po kilka miesiecy sie czeka... licze wiec na to ze niebawem bede jak nowa:) a hemoglobina jak mi wroci do normy i uzupelnie zapasy zelaza to moje wyniki biegowe beda szokiem nawet dla mnie hehehe normalnie bede blyskawica! ;) jutro chce zrobic test z krokomierzem i sprawdzic jak jest z moim ruchem w dni beztreningowe... i jak bedzie kiepsko to chyba jednak powroce do komunikacji miejskiej.. wtedy chcac nie chcac wiecej chodze a nawet biegam :)
filipinka1
26 września 2012, 20:48żylaki usuwane miałam metodą tradycyjną i "na kasę". Po metodzie laserowej tj "za kasę" mogą być nawroty. Ze mną na salce była babeczka do poprawki po metodzie laserowej, po roku miała nawrót. Żyła usunięta nie odrośnie, a taka zamykana laserem może się udrożnić, niestety. Pozdrawiam Gosia
nelka70
26 września 2012, 13:17wniosek jest jeden: nie dopuszczać do jo jo... nie ma wyjścia... łatwo powiedzieć... fakt, że po schudnięciu, zwłaszcza takim dużym, to my już zawsze musimy się pilnować... chwila zapomnienia i wraca... chyba nawet alkoholicy maja lepiej, bo alkohol można odstawić całkowicie... a jedzenia nie :( PS. wczoraj miałam 3 zabieg (nogi+bikini) ciekawe ile jeszcze będzie trzeba... kasa duża, niestety :(
gzemela
25 września 2012, 22:10U mnie stresowo. Właśnie syn przeszedł jelitówkę, tata w szpitalu leży na serce, mama została sama z remontem domu. Mnie najprawdopodobniej czeka kolejny zabieg ginekologiczny. Skończę biegać, to na pewno będę tu częściej zaglądać.
Alianna
25 września 2012, 20:02Mądrze prawisz, Kobieto, bardzo mądrze!
CoMaKota
25 września 2012, 19:47ja narazie obkupilam sie ksiazkami biegowymi i czytam zawziecie:) ale jak tylko doedukuje sie biegowo to zakupie i prase edukacyjno-dietkowa, jak widac ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec chociaz wydawaloby sie ze o dietach to wiemy juz wszystko i nic nie moze nas zaskoczyc ;)
agnes315
25 września 2012, 18:48czytałam już ten artykuł kiedyś w internecie, nawet chyba link do niego zamieszczałam w pamiętniku, jestem żywym przykładem rozwalonego metabolizmu przez durne diety, zwykle teraz tyję od porcji, na których większość, z normalnym metabolizmem chudnie :( Przypomniałaś mi o oknach i pytam się: po co? :))) Buziaki
luckaaa
25 września 2012, 16:33Od wiekow organizm ludzki byl przyzwyczajony do zmiennych dawek jedzenia... zima i na przednowku ludzie jadali zle i chudli . Jesli udalo im sie cos upolowac - to obzerali sie do nieprzytomnosci :) . Mysle , ze nasza powloka probuje po prostu przetrwac , a jojo samo w sobie isnieje tak dlugo jak ludzkosc . Wachania wagi tez . Ja bym nie bala sie nowych komorek tluszczowych . Bardziej przeraza mnie utrata miesni w czasie odchudzania - bo one zuzywaja najwiecej energii i w czasie zagrozenia (chudniecia) organizm pozbywa sie miesni najpierw . Po latach odchudzania cialo bez miesni staje sie oslabione i wyniszczone , bardziej podatne na choroby , a na to nie mozna pozwolic :))
agabubu
25 września 2012, 16:14O kurna, nie wiedziałam że przy każdym jojo funduje sobie nowe komórki na smalec. Ja pitolę, nigdy więcej tycia. Obrzydliwstwo, fuj, ble!!!
Spychala1953
25 września 2012, 14:52Dokładnie tak. Zabawa z dietą jest pełna niespodzianek i to czasem przykrych. Buziak
eludek
25 września 2012, 14:47Ciekawe informacje.
wandalistka
25 września 2012, 14:46czyli przy każdym nastepnym jojo mozemy być jeszcze grubsze??????? koszmar:(( nie chcę tak ... w ogóle nie chcę jojo:)