witam was kochane
waga niestety w górę, ale wiem dlaczego, mąż przyjechał więc i trochę więcej zwyczajnego jedzenia zamiast diety, poza tym w niedzielę były jego urodziny była rodzinka więc tez zjadłam więcej niż zwykle, zresztą co ja mówię, zawsze jak Rysiek przyjeżdża to mam po tygodniu kilo więcej, a jak się nie pilnuję to nawet więcej i nie mam na to sposobu
w piątek dostałam rozpisaną na 3 tygodnie dietę, ale od razu stwierdziłam że w tym tygodniu nie dam rady jej wdrożyć, więc zacznę od przyszłego poniedziałku posiłki wygladają na duże, tylko kolacja jest mała i w zasadzie taka sama cały czas, jogurt 2% i otręby owsiane dostałam tez kilka wskazówek co do celulitu, i doszłam do wniosku że moge pić zalecaną wodę przed snem, jest to szklanka wody przegotowanej i wystudzonej + 2 łyżeczki octu jabłkowego + 1 łyżeczka miodu, pić codziennie wieczorem,przed snem - pozwoli to uniknąć
odkładania się tkanki tłuszczowej w nie właściwych miejscach, nic mnie to nie kosztuje więc czemu nie spróbować ponieważ była impreza i upiekłam ciasto moje dni bez słodyczy już nie wyglądają tak kolorowo stan na dzisiaj : 101/188
wracając do analizy składu ciała, jak sobie przeliczyłam to okazało się że te 29 kilo tłuszczu to 38% wagi ciała czyli tyle ile podaje moja waga domowa, a 43% wody w tkankach to równiez tyle ile podaje moja waga ( ja sądziłam że to woda w całym organiźmie ), znaczy że te w tych dwóch pomiarach moja waga domowa nie przekłamuje tylko podaje dokładnie tyle ile jest, a sądziłam że te jej pomiary nie sa wiarygodne bo jakoś tam przybliżone i uśrednione znaczy nie wszystkie wagi kłamią poza tym zastanawiałam się ciągle jak to możliwe że pijąc tyle mam za mało wody w tkankach, i znalazłam w necie taką oto informację: Na poziom wody w organizmie wpływa w dużym stopniu zawartość tkanki tłuszczowej, im jest jej więcej tym mniej wody (zawartość wody w tkanki tłuszczowej to ok 1%). Znaczy to że wszystkie osoby otyłe będą za mało nawodnione bo tkanka tłuszczowa poprostu nie magazynuje wody
poza tym mam podbite oko ale nikt mnie nie pobił, poprostu wchodząc w nocy do łożka nadziałm się na półkę mąż musi mieć w sypialni całkiem ciemno więc na noc zaciąga rolety dokładnie na całe okno wtąd tez w sypialni ciemno jak w d....ie a oczko wczoraj zapuchniete i pięny fioletowy kolorek dostało, dzisiaj trochę podkładem zatuszowałam ale calkiem się nie da, mam więc nadzieję że do soboty wszystko wróci do normalności bo na imprezkę idę
edit
i jeszcze zapomniałąm wam napisać że przy ostatniej @ jakoś zdecydowanie mniej mnie obsypało na twarzy i ciele, i tak sobie myślę że może to już efekt picia tego krwawnika, piję już ponad 3 tygodnie, najpierw 1 a teraz 2* dziennie po pół szklanki , podczas @ wyskoczył mi tylko 1 ale konkretny syf centralnie na czole, poza tym wogóle jakoś mam wrażenie że dużo rzadziej i mniej mnie obsyfia, a w diecie raczej nie ma radykalnych zmian więc to pewnie to cudowne ziółko oczywiście jestem bardzo zadowolona i obserwuję dalej, czy to jednak nie chwilowa poprawa stanu skóry
znudzonaona
21 listopada 2012, 15:23Oby Ci dopasowali dietkę tak jak trzeba :-) Miłego dnia !
wandalistka
21 listopada 2012, 13:56no ja tez o tym pomyslałam żeby ludzie nie mysleli, ze mąz Cie bije:( mój były mnie bił i nie zawsze dało sie zamalować....ale kobiety były w firmie wyrozumiałe bo takich "zamalowanych" było niestety więcej:((( mój M w sypialni też musi miec ciemno. Jak bylismy w Tunezji to wypatrzył, ze tam zasłony sa podszyte innym ciemnym materialem żeby było ciemniej w pokojach i co? i oczywiście po powrocie do domu musiałam podszyć nasze zasłony w sypialni:))) nie dziwię mu sie trochę bo często chodzi na nocki i w ciągu dnia jak teraz je zaciągnie to rzeczywiście jest ciemno i można spokojnie spać:) a o tym krwawniku to chyba poczytam.............
yogna
21 listopada 2012, 09:15Też kiedys piłam taką miksturę,ale to na czczo, tylko już nie wiem z jakich powodów sobie to robilam. No i jescze piłam cos takiego przed zjedzeniem czegoś tłustego, tzn. np.przed grilem czy jakims bardziej innym niż moje zdrowe jedzenie - to podobno lepiej poprawialo trawienie i szybciej spalało tluszcz. Zapomniałam jednak o tym, może zacznę na nowo :) A co do przyjazdu męża, to faktycznie jak dziewczyny radzą, można odrazu spalić to co przy nim zjadłaś nadprogramowo:) Pozdrawiam.
CoMaKota
21 listopada 2012, 08:26daj znac jak smakuje ta mikstura wieczorna. ja w sypialce tez ma ciemnosci egipskie ale nie mam zadnych wystajacych polek, regalow to co najwyzej moge sie potknac o kota :)
kasperito
20 listopada 2012, 23:56masz racje że pobyt mi nie służył, teraz jestem u siebie i na razie jestem mega zmęczona. Przywiozłam ze sobą nadbagaż i muszę się rozprawić ze swoją wagą. Wczoraj i dziś rowerek stacjonarny, mąż mnie pogonił:):). Buziaki ślę:)
kitkatka
20 listopada 2012, 23:10Jk mąż przyjechał to powinnaś chudnąć. Za mało ćwiczeń w parach. Ja też muszę mieć całkiem czarno w nocy. Tylko, że ja widzę w nocy jak kot. Mam w życiu chiciaż tyle szczęścia, że nie zaznałam nigdy problemów z trądzikiem. Zawsze skóra jak tyłek niemowlaka. A krwawnik pomaga bo widziałam kiedyś efekty u mojej kuzynki. Mój chłop też skorpion i ma urodziny za 2 dni. Pozdrówka
Karampuk
20 listopada 2012, 17:30wez tez pod uwage ze juz jednak nie masz 18 lat i moze dlatego cie tak nie obsypuje, jednak hormony juz teraz pewnie inaczej działaja. A dla męza moze kupic taka kaseczke na twarz, na oczy , załozy sobie i bedzie miał ciemno
deepgreen
20 listopada 2012, 16:26To zamiast cwiczenia z mezem uprawiac,to Ty tyjesz:-)Wlasnie jak w domu jest to pownnas chudnac:-)Ja mam tak paluchy poobijane u stop,bo moj tez wszystko pozaslaniane na czarno.Czlowiek konca nosa nie widzi, a co dopiero do lozka trafic.No chyba ze chlop chrapie...:-)
agnes315
20 listopada 2012, 14:33uważaj z tym octem, nie wszystkim służy....
eludek
20 listopada 2012, 12:23Oj, to se ludziska pomyślą: chłop do domu przyjechał i tłucze babę;) Też muszę zacząć pić więcej wody. A jaką Ty masz wagę, bo chyba muszę swoją wymienić. Moja oszukuje:) A tak poważnie, to ile bym razy nie weszła, to pokazuje inną wagę. Podaj mi, proszę, nazwę i model tej twojej.