Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


UUUffff, minęła 13.15 a ja dopiero wróciłam z marszu. Dzisiaj zrobiłam 13km w 3h i spaliłam tylko 729kcal  na rowerku stacjonarnym zrobiłabym to w godzinę... no ale ile nowych terenów odkryłam, ile ciekawych ogrodów podglądnęłam... tego nie zobaczyłabym na rowerku stacjonarnym. 
Teraz muszę w domu nadgonić codzinne czynności, sprzątanie, gotowanie całego obiadu dla rodzinki no i dla siebie. Muszę jeszcze powtórzyć lekcje z francuskiego i chwilę odpocząć.. . 
Menu:
śniadanie: płatki owsiane z mlekiem,
II  śniadanie, późno dzisiaj, ale obiad zjem później: płatki kukurydziane z jogurtem i poziomkami z ogródka, pychotka,
obiad: ryba z warzywami,
kolacja: kefir i banan

  • powazniezmotywowana

    powazniezmotywowana

    23 września 2011, 09:46

    Twoja dieta jest mniej kaloryczna od mojej. Nie wytrzymałabym długo na tak rygorystycznej diecie.