za pomoc, udało mi się zmienić wagę w dzienniczku. Jeszcze raz Wam dziękuję.
Trzymam się, dopiero mam za sobą 518kcal. ,uporałam się już z pierogami dla małżonka, sprzątnęłam kuchnię i zaraz ruszma do ogrodu.Coś długo mi zeszło na pracach w domu. Na obiad zrobiłam sobie szpinak + 2 jajka. Coś mnie naszło na ten szpinak...a może kurczaki już mi się przejadły delikatnie mówiąc...
Dusia1991
1 sierpnia 2006, 14:56Troche swiezosci w jadłospisie nie zaszkodzi =) Pozdrawiam i zapraszm do siebie =)