Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela a ja cwicze...chyba oszalałam :)


Dzisiaj Skalpel, 150 brzuszkow, 100 przysiadów i Tabata zaliczone (noc)(pot)

...no i 7 dzien bez slodyczy8)

Milej i slonecznej niedzieli :) 

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    6 października 2015, 09:44

    jesteś niesamowita:-) Podziwiam!

    • Greta35

      Greta35

      6 października 2015, 10:23

      Narazie nie ma czego...bo waga na mnie sie obrazila i pokazuje WZROST zamiast spadek...ale dziekuje...staram sie :)

  • Greta35

    Greta35

    5 października 2015, 08:10

    Dziekuje dziewczyny...mam nadzieje ze wejdzie mi w krew i zostanie jak najdluzej :) Pozdrawiam

  • moniq1989

    moniq1989

    4 października 2015, 21:20

    Ślicznie :) Ale dzielnie ćwiczysz ;)

  • Caffettiera

    Caffettiera

    4 października 2015, 20:55

    brawo!! Ja też dzisiaj miałam trening pomimo niedzieli i chęci spędzenia południa w wyrku :P

  • aluna235

    aluna235

    4 października 2015, 18:55

    Superowo sobie radzisz. Brawa. Będą piękne efekty.

  • sylwus290977

    sylwus290977

    4 października 2015, 09:44

    Aha bo myslalam ze ja jakas dziwna jestem i nie moge sie podniesc...tak kochana dalam rade juz trzy dni jak dla mnie to duzy sukces i jakos narazie mnie nie ciagnie:) milej niedzieli:)

    • Greta35

      Greta35

      4 października 2015, 10:02

      Wiekszosc osob tak robi...i trenerzy tez tak zalecaja. Mnie niestety ciagle ciagnie do slodkiego...ale wiem ze jak zjem to polegne na maxa wiec nie ruszam.

  • sylwus290977

    sylwus290977

    4 października 2015, 09:04

    Super:) ja dopiero wstalam ale dzis trening tez bedzie bo mialam przerwe w srode i trzy dni wytrzymalam bez slodyczy..podziwiam was ze robicie brzuszki bo ja nie moge sie podniesc robie tylko polbrzuszki :(

    • Greta35

      Greta35

      4 października 2015, 09:28

      Wiesz ja robie tez ''polbrzuszki''...takich tradycyjnych ze sklonem nie jestem w stanie sie podniesc...no i nie chce kregoslupa nadwyrezac. Swietnie ze dajesz rade i nie jesz slodyczy. Milego treningu :)