Boje się rutyny jak ognia, czy to Chodakowska czy to Jillian Michaels męczy mnie i nudzi wykonywanie cały tydzień tych samych ćwiczeń, dlatego wpadłam na iście szatański pomysł, który może skutecznie mnie zmotywować do codziennych ćwiczeń.
Cotygodniowe układanie sobie treningów, niby prosta sprawa ale jaka genialna
TRENING 1 tydzień 14.06-21.06
14.06 Niedziela:
Ramiona:
+ 30 min biegu, max przysiadów, max burpees
15.06 Poniedziałek
Głównym tematem dnia będą nóżki.
+ cardio
16.06 Wtorek
Słodkie lenistwo czyli krótki ale solidny wycisk!
17.06 Środa
Walka o piękne ciało.
+ max burpees, max przysiadów
18.06 Czwartek
Dupeczka jak u JLO
plus max burpees, max przysiadów
19.06 Piątek
Nieuchronne ABS Workout...
plus 30 min biegu, max burpees, max przysiadów
20.06 Sobota
"Idę na ostry melanż workout"
+ max przysiadów, max burpees
21.06 Niedziela
Kac Workout
+ max przysiadów, max burpees
Olala, sporo czasu mi to zajęło żeby ułożyć taki plan treningowy. Zapowiada się niezły wycisk w tym tygodniu. Muszę podołać!
aniulewa
16 czerwca 2015, 13:35Witam wśród vitalijek :) fajny plan, działaj! :)
HappyWay
14 czerwca 2015, 22:37Wow! Niezłą masz kondycję :D Ja ćwiczę max.4-5 dni :D i nie po tyle treningów na raz :D
groszek_pcos
15 czerwca 2015, 10:51Był czas kiedy codziennie szusowałam na rowerze po 30-40 km, trochę sprawnych mięśni jeszcze mi zostało ;)
ann1977
14 czerwca 2015, 19:56Widze że ostro bierzesz się do roboty ale ani jednego dnia odpoczynku? Pisz jak ci idzie.Ja dziś zero ruchu po ostatnich dniach czuje się cała połamana a do tego ta pogodaaa (padam jak mucha )
groszek_pcos
15 czerwca 2015, 10:53Trzeba atakować tłuszcz! Pogoda daje w kość, do tego jeszcze przy tych skokach ciśnienia dopadają mnie migrenowe bóle głowy ;|
Aoife.
14 czerwca 2015, 19:41Nie sądzisz, że przydałby się jakiś odpoczynek w ciągu tego tygodnia? Ponoć powinno się ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu i dodać treningi siłowe, aby osiągnąć efekty - tak mi tutaj wszyscy mówią. D:
groszek_pcos
15 czerwca 2015, 10:55Właśnie zapomniałam dopisać, że ten właśnie pierwszy plan treningowy to jest poznanie ile jestem zdolna z siebie wykrzesać, drugi już ułożę na miarę swoich możliwości i kolejne będę stopniowo urozmaicać. A to jest na zasadzie: Zrobię tyle ile mogę, żeby poznać swoje ciało.
Aoife.
15 czerwca 2015, 14:22Aaa, rozumiem. :D