Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Będę nieznośna


Bierze mnie jakieś cholerstwo od paru dni, a ja wlaczę zaciekle... Biorę wapno, rutinacea, jakieś holinexy i gripexy a jak na złość jestem w coraz gorszym stanie.

Bolą mnie plecy i każdy jeden mięsień ciała. Na początku sądziłam, że to przez okres, ale teraz boli mnie coraz mocniej gardło i ono raczej związku z tym nie ma;/

Dieta leży i kwiczy, bo choć zjadłam dziś mało to aktywności fizyczna jest w zasadzie zerowa. Wszystko mnie boli i nie chce mi się ćwiczyć;/ Dziś polatałąm trochę po Lbn w celu zakupienia kurtki tzw przejściowej i butów, z czego kupiłam tylko... bańki chińskie:D

Będę się masowała, bo mnie dziewczyny linczują za odkurzacz, choć nadal uważam, że to był bardzo dobry pomysł...

Btw teraz idę spać. Jutro zajęcia od 9, więc o 8 będzie u mnie M gdyż jedzie na rozmowę kwalifikacyjną;]

No to pa;]
a i bilans:

Suma:
1013 kcal 48 g 16 g 178 g
Wniosek: bardzo ładnie;]

  • victoria81

    victoria81

    8 października 2008, 08:32

    Powinnaś chyba wyleżeć się w łóżeczku. Dużo zdrówka :)

  • YoungLady

    YoungLady

    7 października 2008, 22:13

    też się zastanawiam nad tymi bańkami :) Fajne zastępstwo tym odkurzaczem, ale jakoś tak mimo woli kojarzy mi się z Scarry Movie i tym kolesiem trochę niepełnosprawnym :P