Ostatnio w zasadzie tylko leżałam i jadłam;/ jedyną rozrywką (bardzo watpliwa rozrywka) była nauka.
Od ponedziałku zaczynam znowu jeśc mądrze i cwiczyc, bo przytyłam cholernie;/
Nie ważę się, bo się boję, ale centymetry mi strasznie poszły w górę;/ koszmar... ale wracam na dobre tory;]
cel: maj 2009r waga 53kg;]
swbasia
13 lutego 2009, 21:48wrocilas i masz zamiar dalej walczyc :) pozdrawiam! i trzymam kciuki za ciebie!
marilynxD
13 lutego 2009, 21:42Oj nie zamartwiaj sie tak centymetrami bo idzie wiosna i mozna na przejażdzke rowerowa sie wybrac itd. jak na dworze cieplo to i sie bardziej z dieta udaje :) Ja też cwicze aba- tak na marginesie: ćwiczysz to 8 min co jest na youtube?
LadyNoNick1
13 lutego 2009, 21:36Najważniejsze to, żeby się opamiętać i wrócić znów na dobrą drogę:) Mam nadzieję, że się uda osiągnąć cel. Pozdrawiam:)