Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 38 poniedziałek - postanowienie poprawy +
raport


raport

  • trening: no nie wiem, czy można tak to nazwać - był tylko spacer z uwagi na ulewę
  • posiłki zgodnie z planem i tyle

mam plan :D

powrót do lekkiego jedzenia, czuję się ociężała i tęsknię za warzywami choć uwielbiam mięso

śniadanie (około 6.00):

  • kawa z mlekiem sojowym
  • owsianka - otręby owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki) - zalane mlekiem 0,5%
  • woda

2 śniadanie (około 11.30):

  • kawa * 2
  • pstrąg w galarecie z warzywami

trening -  (między 14 a 15)

podwieczorek (około 17):

  • borówki, jabłko

obiadokolacja - uczta :D (20 - 22):

  • koktajl nie tylko ze szpinakiem: szpinak, 1/2 banana, 2 kiwi, nektarynka, sok z cytryny, woda
  • warzywa na patelnię - mrożonka
  • jabłka *2
  • jak zawsze woda :)
  • Anula32

    Anula32

    7 września 2015, 19:51

    Podziwiam Cię za ten szpinak :-) nie mogę przekonać sie do jego smaku, nawet w koktajlach.

    • gruba7

      gruba7

      8 września 2015, 15:18

      no nie wiem ... a jak zrobisz sobie na patelni z jajkami i cebulką i czosnkiem ...? może będzie smaczniejszy

  • NaDukanie

    NaDukanie

    7 września 2015, 15:46

    Czy słowo " uczta " oznacza że jesz cokolwiek? Pytam tylko bo może jednak brak odpowiedniej ilości w ciągu dnia powoduje apetyt wieczorem?

    • gruba7

      gruba7

      8 września 2015, 15:10

      no nie - raczej to, że jest tam moim zdaniem sporo różnego jedzenia bo i koktajl i warzywa na patelnie i znowu coś ...