Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 42 plan na piątek


raport:

7km trening w lesie zaliczony :)

plany planami a życie - życiem :)

nici z mojego planu jedzeniowego w dniu dzisiejszym - pozmieniałam trochę, bo miałam taką ochotę na coś innego niż w moim jadłospisie: zupę dyniową z piersią z kurczaka i wreszcie dodałam do niej ziemniaki, zjadłam już 2 kromki razowego chleba z ziarnami (wyglądał pysznie i tak też smakował - dlatego musiałam go kupić) no i jeszcze serek waniliowy danio i to wszystko zamiast podwieczorku i obiadokolacji - dzień a raczej wieczór jeszcze przede mną, więc zobaczymy ...

chyba będzie sroga zima bo jakoś dziwnie jest ze wszystkim, inna pogoda już, szaro buro i ponuro i w ogóle nic się nie chce - chyba mam jakiś kryzys ...

śniadanie (około 6.00):

  • kawa z mlekiem sojowym
  • owsianka - otręby owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki) - zalane mlekiem 0,5%
  • woda

2 śniadanie (około 11.30):

  • kawa * 2
  • sałatka owocowa: jabłko, grapefruit, nektarynka, kiwi, winogrona

trening -  (między 15 a 16

  • marsz i bieganie w lesie

podwieczorek (około 17):

  • koktajl ze szpinakiem

obiadokolacja - uczta :D (20 - 22):

  • sałatka pomidorowo-paprykowa: brzuszki z  łososia, pomidory, czerwona cebula i zmiksowany sos z papryczek
  • jak zawsze woda :)
  • czerwona herbata
  • jabłko