Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wzloty i upadki ...


Hej - witam Was dziewczyny

tak to już chyba jest, że są wzloty i upadki ... no właśnie ja od pewnego czasu mam tylko upadki ... zachcianki .... upadki ... i tak na zmianę - staram się trzymać mojego planu, ale ... no właśnie zawsze jest jakieś, ale ... zwłaszcza gdy nadchodzi weekend ... i sięgam wówczas po wytrawne wino i ... chrupki ... mam potem okropne wyrzuty sumienia, ale może nie jest mi pisane nosić rozmiar 36? wiem, że to wszystko siedzi w głowie i wiem jak należy się odżywiać - wiem to wszystko ... i co z tego? ... "odchudzam" się od zawsze, od kiedy pamiętam (pewnie jak większość z Was) wcale mnie to nie pociesza ... chyba tak musi być, że są grubsi, szczuplejsi i ... szczypiorki .... najwyraźniej mam doła ...

  • igusek

    igusek

    16 stycznia 2016, 21:05

    Dupa! Wcale tak być nie musi! Czasem bywają te gorsze dni ale trzeba je przezwyciężać. Dasz sobie rade tylko musisz uwierzyć, że się uda. Uszy do góry! Nie chcesz tak wyglądać prawda? Zmień to! To jest możliwe jesli tylko bardzo się chce! Powodzenia kochana :)

    • gruba7

      gruba7

      16 stycznia 2016, 21:21

      o rany ... :) bardzo dziękuję - próbuję każdego dnia :) ... walczę ...