Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spodnie zamiast wagi / dzień dziewiąty


aktywność : 1 h bieg  / razem przebiegnięte : 5 godzin

Dzisiaj był jeden z tych ,,ciężkich dni". Biegało mi się jakoś tak inaczej, trudniej. Nie wiem czym to jest spowodowane, że czasem wysiłek przychodzi lekko, a czasem tylko odliczam minuty i sekundy do jego zakończenia. Mimo trudności i bolącej stopy która w jakiejś połowie treningu dała o sobie znać, nie poddałam się. 

Wyjęłam z szafy stare spodnie w najmniejszym rozmiarze 36 :) Moja waga ma wyczerpane baterię, więc teraz spodnie będą wyznacznikiem moich postępów hehe :) Kupiłam je kiedy schudłam do wymarzonej wagi, jednak znów przytyłam :( Na razie wchodzą mi na tyłek jednak nie mogę się dopiąć :( Postanowiłam, że co tydzień będę je zakładać i kontrolować jak zmieniają się obwody. A baterię kupię pod koniec maja :)

Mała motywacja na dziś


  • angelisia69

    angelisia69

    1 maja 2015, 04:34

    obys jak najszybciej sie w nich dopiela,i nawet miala luz ;-)

    • gruba.dynia

      gruba.dynia

      2 maja 2015, 17:28

      dziękuję :* Tydzień po tygodniu będzie luźniej :)

  • krcw

    krcw

    1 maja 2015, 02:40

    ale nie chcesz kupić baterii specjalnie? czy szkoda Ci kasy:D