Dziś na nic nie miałam czasu: najpierw klasowka z chemii i matematyki, później referat z angielskiego, póżniej zakupy w poszukiwaniu szalika i torby (kupiłam sobie tylko komin) przy okazji znalazłam na fb grupe "umpa lumpa" i sprzedałam dziś przy okazji dziewczynie swoją bluzkę w której już nie chodze :) a sama kupiłam sobie kilka fajnych rzeczy od nich :) wróciłam po 16, a o 17:00 już korki z angielskiego. w domu byłam 18:30, obejrzałam stare Prawo Agaty i właśnie tu jestem :) jutro mam odpowiadać z przedsiebiorczosci to musze spiąć dupsko i się pouczyc, ale mogę to robić na orbiterze :)
śniadanie: bułka pełnoziarnista
2 śniadanie: bułka pełnoziarnista + pepsi light
obiad: trochę caleloni czyli: makaron z białym serem
podwieczorek: pół bułki
kolacja: mleko z płatkami
+ 1 kawa + 2 herbaty zielone
ćwiczenia (planowane) : 20 minut na orbiterze
13. ćwiczenia: brzuchy i orbiter + raz siłownia (orbiter, rowerek, bieżnia, sauna) + wf w szkole czyli gra w kosza, siatkówkę, jakaś rozgrzewka :)
pozdrawiam, Grubas <3
handbalara
15 października 2012, 22:08kradne 50dniowe wyzwanie :D kurcze jestem na odwyku (czyt. uzależniona od coli zero, light itp) a Ty mi tu wyjeżdżasz z pepsi ;) powodzenia! i byle do świąt :*
marti1996
15 października 2012, 19:40widzę, że nie tylko u mnie w szkole niezły zapieprz jest..:P powodzenia!
Czeekoladka
15 października 2012, 19:32Życzę powodzenia! Apropos herbaty nie tylko zielona jest dobra słyszałam że czerwona też pomaga spalać tkanke tłuszczową !;)